Waglewski & Łęczycki
Data: 12-01-2010 o godz. 22:42:49
Temat: Koncerty


Waglewski & Łęczycki, czwartek,14 stycznia, godz. 19.30, Blues Club, Gdynia, ul. Portowa 9, bilety: 50 zł. Wojciech Waglewski (21.04.1953 w Nowym Sączu) w Trójmieście gości dość często, ale trudno mu w jakikolwiek sposób zarzucić, że wciąż przyjeżdża tu po to, żeby prezentować ze sceny to samo

Koniec końców jedną z największych osobowości na współczesnej polskiej scenie muzycznej stać na wiele więcej niż proste odcinanie kuponów od własnej twórczości.

Tym razem wybiera się więc nad morze, żeby przedstawić tutejszej publiczności swój najnowszy projekt – duet, który współtworzy z Bartoszem Łęczyckim. O ile samego Waglewskiego przedstawiać w zasadzie nie trzeba (nawet ktoś nie mający bardzo wielkiego pojęcia o polskiej muzyce rockowej, musi przecież wiedzieć, że to od wielu lat lider zespołu Voo Voo, ale także utalentowany kompozytor, aranżer i wokalista, współpracujący w ciągu ostatnich trzech dekad z najróżniejszymi artystami, projektami i zespołami, od folkowych: Osjana czy Haydamaków przez czysto rockowe aż po wspólne przedsięwzięcie ze swoimi synami, specjalizującymi się przecież na co dzień w muzyce, wywodzącej się z tradycji hiphopowej), warto choć w kilku słowach przybliżyć jego najnowszego muzycznego partnera.

Bartosz Łęczycki to dziś jeden z najbardziej uznanych i docenianych polskich specjalistów od gry na harmonijce ustnej. Zaczęło być o nim głośno na początku kończącej się właśnie dekady, kiedy ten młody absolwent socjologii po raz pierwszy zaprezentował swoje umiejętności przed nieco szerszą niż wcześniej publicznością. Jego debiutanckie dokonania płytowe to wspólne sesje z bluesowym zespołem JJ Band, ale prawdziwy przełom nastąpił dopiero w drugiej połowie dziesięciolecia, kiedy drogi artysty przecięły się z muzycznym szlakiem Wojciecha Waglewskiego. Łęczycki wziął najpierw udział w sesji do wspólnej płyty Waglewskiego i Macieja Maleńczuka, a potem – przyczynił się do nagrania jednej z najpopularniejszych polskich płyt ostatnich lat, „Męskiej muzyki”, Waglewskiego i jego synów. W międzyczasie pojawił się w studiu, gdzie tczewska grupa Von Zeit nagrywała swój album „Ocieramy się”, na którym także można usłyszeć dźwięki jego harmonijki.

Dziś artysta z powodzeniem koncertuje w duecie z Waglewskim – podczas ich wspólnych koncertów usłyszeć można przede wszystkim kompozycje tego ostatniego z różnych okresów jego długiej kariery, podane jednak w nietypowych aranżacjach, w których dźwięki gitary znakomicie komponują się z harmonijką Łęczyckiego.

(gazeta wyborcza trójmiasto)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=7702