Dziś Kevin Blechdom w Gdynii
Data: 30-09-2009 o godz. 00:00:00
Temat: Koncerty


Kevin Blechdom (b.1978 Floryda) , środa 30 września, godz. 20, klub Ucho, Gdynia, ul. św. Piotra 2, bilety: 25 zł

Środowy wieczór w gdyńskim klubie Ucho będzie kolejnym dowodem na to, że coraz ważniejszą rolę w programie odbywających się w tym miejscu koncertów zaczynają odgrywać występy artystów spod znaku freak folku, alt country i innych gatunków w alternatywny sposób podchodzących do - głównie amerykańskiej - tradycji muzycznej.

To jednocześnie kolejna wizyta w Trójmieście ciekawego wykonawcy z drugiego końca świata - wszak występy amerykańskich artystów wciąż jeszcze nie są czymś codziennym.

Pseudonim Kevin Blechdom jest nieco mylący - spodziewać się można bowiem, że na scenie stanie jakiś mężczyzna. Ale nic z tego - Kevin to młoda artystka z San Francisco, naprawdę nazywająca się Kristin Erickson. Jej muzyczna przygoda zaczęła się jeszcze w college'u, gdzie pod koniec lat 90., we współpracy z Blevinem Blectumem (specjalistą od muzycznej elektroniki, który naprawdę nazywa się Bevin Kelley), założyła duet Blectum From Blechdom.

Grupa zasłynęła bardzo szybko swoimi niezwykłymi występami na żywo, w których dynamiczna, awangardowa muzyka łączyła się z elementami sztuki performance (artyści występowali np. na scenie w niezwykłych, przygotowywanych specjalnie na tę okazję strojach, na dodatek nasączali swoje koncerty wielką ilością sytuacyjnego humoru). Po zarejestrowaniu kilkunastu utworów, które ukazywały się w formie singli, wydawanych w minimalnych nakładach, zespół rozwiązał się, a oboje jego członków zaczęło się realizować w innych projektach.

Kolejnym przystankiem na muzycznej drodze Erickson okazała się formacja Adult Rodeo, założona przez jej brata, Roba. Była to jednak współpraca krótkotrwała - formuła artrockowego zespołu, którym była ta grupa, szybko okazała się o wiele zbyt wąska dla rozbuchanej muzycznej wyobraźni artystki. Postanowiła więc rozpocząć karierę solową, żeby móc w pełni realizować swoje własne pomysły. Pomysły, które okazały się bardzo wybuchowe i oryginalne. Taki właśnie charakter ma solowa twórczość artystki, w której w zupełnie nietypowy sposób łączą się elementy bardzo różnych stylistyk: od wyrafinowanej elektroniki, przez pastisze popowych przebojów, aż po korzenne granie... na banjo. To istne muzyczne szaleństwo słychać oczywiście na płytach artystki - ma ona ich dziś w dorobku kilka, współpracowała do tej pory m.in. z popularną w środowisku muzyki awangardowej wytwórnią Tigerbeat6 czy wydawnictwem stworzonym przez rezydujące w Berlinie mistrzynie kiczowatego alternatywnego popu, artystki z grupy Chicks On Speed. Ale o tym, jak niezwykły jest talent artystki, przekonać się można przede wszystkim na jej koncertach. Bo właśnie na scenie w pełni widać, jak bardzo spektakularne jest połączenie wielkiego talentu muzycznego, niepohamowanej wyobraźni, sporych umiejętności technicznych i znakomitego poczucia humoru. Występy artystki stają się dzięki tym wszystkim elementom niepowtarzalnymi performance'ami, w których sama muzyka jest tylko jednym z kilku elementów.

(gazeta wyborcza trójmiasto)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=7307