W związku z zamieszaniem jakie wynikło w związku z odejściem z zespołu Virgin dwóch muzyków - Krzysia Najmana i Posejdona, głos w tej sprawie postanowiła zabrać Dorota.
Na oficjalnym forum zespołu założyła temat w którym dość jasno wyraziła swoje zdanie na ten temat. Nie będę kopiował tu jej wypowiedzi, a pod newsem znajdziecie linka, który zaprowadzi Was wprost do tego tematu. To w nim możecie wypowiadać się i zabierać głos. Jednocześnie informujemy iż żaden z koncertów nie zostanie odwołany, a na brakujące miejsca zostanie sprowadzone zastępstwo.
Bez skrótów i poprawek:
Nikt nie jest nie zastąpiony...sam Krzysiu tak powiedział.skoro tak uwielbiasz wszystkich swoich fanów to może zamiast prać brudy zespołu zastanowisz się ,że o wiele lepiej było przekazywać te uczucia na koncertach zamiast upijać się do nieprzytomności z Posim i dawać złe świadectwo nie tylko nam ale tym którzy nas słuchają i kibicują.zachowaj resztki honoru i nie kłam bezczelnie ,że Ci ktoś nie podziękował.na własne Twoje życzenie się pożegnaliśmy.pomyśl co by było gdyby każdy przychodził nawalony do pracy...tak długo dochodziliśmy do sukcesu(pomijam Posjego,który grał od 2 płyty),że tym bardziej nie rozumiałam waszego zachowania.woleliscie utopic w butelce wódki nasza pracę i dobry wizerunek mimo naszych próżb.to tyle z mojej strony.kazdy fan który chciałby nas ogłądać w telewizji bądż na koncertach zrozumie mój i Tomka wybór bowiem jeszcze kilka tak skandalicznych zachowań chłopców przy osobach trzecich uniemozliwiło by kontynuowanie "kariery Virgin".GLEBA
(VirginPL)