Kolejne bzdury w Internecie
Data: 01-07-2009 o godz. 00:10:00
Temat: Info


Właśnie jesteśmy świadkami kolejnej internetowej plotki o śmierci znanej osoby. Tym razem padło na gwiazdora muzyki pop lat 80-tych, Ricka Astleya (6.02.1966, Newton-le-Willows, Lancashire, Anglia). Pogłoski o nagłym zgonie piosenkarza okazały się nieprawdziwe.

Całe zamieszanie zaczęło się od fałszywej informacji, rzekomo pochodzącej z agencji Associated Press. Poinformowano w niej, iż Rick Astley zmarł dziś nagle w swoim hotelowym apartamencie w Berlinie.

Informacja szybko obiegła internet, lecz na całe szczęście na oficjalnej stronie internetowej Astleya szybko zdemontowano pogłoski o jego śmierci. Gwiazdor ma się dobrze i właśnie przygotowuje się do kolejnego koncertu.

Warto wspomnieć, że w ostatnich dniach ofiarą podobnych 'śmiertelnych wkrętek' padli między innymi aktorzy Jeff Goldblum, George Clooney, Harrison Ford oraz aktorka Natalie Portman. Dostało się także gwiazdom młodszego pokolenia, Miley Cyrus oraz Britney Spears, których przedwczesną śmierć obwieszczano na łamach serwisu mikroblogów Twitter.

Swoją drogą, takie żarty to dość ciekawy sposób na chwilowe zwiększenie popularności w wyszukiwarce internetowej Google. Przy każdej takiej okazji, liczba zapytań wzrasta wręcz w tempie lawinowym, co dobitnie ilustruje powyższy wykres. Jak widać, śmierć to temat dziś szczególnie poczytny.

(komputer świat)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=6946