To miało być wielkie wydarzenie. Obwołano je nawet "rumuńskim Woodstock". Jednak dwudniowy festiwal Bucharest Rock Arena trzeba było odwołać, kiedy okazało się, że największa gwiazda, zespół AC/DC, nic nie wie o tym, że ma wystąpić.
Okazało się, że "organizator" koncertu oszukał fanów i o mało nie zarobił na tym trzech milionów euro.
Australijski zespół miał zagrać w Bukareszcie pod koniec maja. Bilety na występ legendarnej grupy kupiło już około ośmiu tysięcy ludzi. Zapłacili od 25 do nawet 200 euro.
Teraz jednak nie pozostaje im nic innego, jak zwrócić się o zwrot pieniędzy. Okazało się bowiem, że AC/DC nie zagra na festiwalu. Na stronie internetowej grupy pojawiło się oficjalne dementi. W związku z tym organizatorzy odwołali cały festiwal.
Za całym zamieszaniem stoi tajemnicza firma PlayCool, która na sprzedaży biletów o mało nie zarobiła 3 mln euro. "Po tym, jak grupa zamieściła na stronie dementi, próbowaliśmy skontaktować się z przedstawicielami PlayCool, ale już nie odbierali telefonu" - tłumaczył Andrei Tuturuga, przedstawiciel Ticketpoint, firmy sprzedającej bilety.
Jak podają rumuńskie media, spółka
PlayCool została zarejestrowana w marcu tego roku w Bukareszcie przez obywatela Izraela.
(dziennik.pl)
