R. Kelly został "przyłapany" na pracy w restauracji sieci McDonald's.
Jak poinformował dziennik "New York Post", 23 października popularny wokalista R&B spędził trzy godziny sprzedając hamburgery i frytki przez okienko w jednym z samochodowych barów McDonald'sa. Zjawił się tam w godzinę po zakończeniu koncertu w St. Louis. Zanim R. Kelly zaczął obsługiwać klientów, próbował przekonać kierownictwo restauracji, aby wstrzymano jej zamknięcie i obsłużono ekipę artysty. Gdy gwiazdor w końcu osiągnął swój cel, postanowił namówić szefów baru, aby pozwolili mu popracować przy wydawaniu jedzenia.
Przypomnijmy, że R. Kelly znajduje się obecnie w tourneé z Jayem-Z. Raper potwierdził zresztą doniesienia gazety. Podobna sytuacja zdarzyła się przed dwoma laty, gdy wokalista stanął za ladą w jednej z restauracji McDonald'sa w Atlancie.
(VIVA Polska)