Dziś Simon Finn w Gdańsku
Data: 05-03-2009 o godz. 01:21:17
Temat: Koncerty


Simon Finn (4.03.1951 Surrey, w południowej Anglii) - zapomniany gitarzysta, wokalista i autor jednego z najlepszych albumów z eksperymentalnym folkiem zeszłego stulecia - przyjeżdża na swoje pierwsze koncerty w Polsce. Wystąpi w gdańskim CSW Łaźnia czwartek na jednym z dwóch pierwszych koncertów w Polsce.

Historia Simonna Finna jest jedną z najdziwniejszych muzycznych karier ostatniego półwiecza. Bo jak można rozumieć fakt, że artysta ten debiutował genialną płytą jako 20 latek, a potem zniknął ze świata muzycznego na blisko lat 35, by po pięćdziesiątce powrócić z kolejnymi albumami. Co też można myśleć o wokaliście, który przez całe życie trudni się sprzedażą filtrów wodnych i nauczaniem dzieci podstaw karate, by na stare lata osiągnąć spektakularny sukces w branży muzycznej.

Finn urodził się w 1951 roku w Anglii. Jako 17 latek przeniósł się do Londynu, gdzie jako członek ruchów kontrkulturowych nocował w parku i grywał koncerty za 1 funta. Tworzył wówczas psychodeliczne, folkowe piosenki, które utrwalił w 1970 roku na płycie „Pass The Distance”. Towarzyszyli mu na niej Paul Burwell (na perkusji) i późniejsza persona muzyki eksperymentalnej - David Toop (grający wtedy praktycznie na wszystkim co wpadło mu w ręce). Płyta wzbudziła mieszane reakcje u ówczesnej krytyki.

Trudno się temu dziwić „Pass The Distance” znacznie wyprzedzało bowiem swój czas. 10 psychodelicznych piosenek ze wyśmienitymi tekstami i chwytliwymi melodiami poddane zostało modyfikacjom elektronicznym, które na początku lat 70. nie były łatwe w odbiorze. W międzyczasie Simon zakochuje się i emigruje wraz z żoną do Kanady. Ma ze sobą gitarę, ale w nowym kraju nie ma czasu na pisanie piosenek, a tym bardziej na występy czy nagrania, bo główną jego profesją staje się wtedy rolnictwo ekologiczne. Po rozpadzie małżeństwa, Finn trudni się różnymi osobliwymi pracami - jest trenerem karate, handluje europejskimi filtrami wodnymi (nomen omen), o innych dziwacznych zajęciach nie wspominając. Pewnego dnia na początku XXI wieku surfując po internecie przez przypadek odkrywa, że jego jedyna płyta ma w swoim gatunku pozycję kultowej i jest poszukiwana przez słuchaczy na całym świecie.

Nawiązuje więc kontakt z Davidem Toopem, który mówi mu, że od lat próbuje go namierzyć David Tibet, lider legendarnego Current93, który także jest zafascynowany albumem „Pass The Distance”. Finn decyduje się na powrót do Londynu, nakładem legendarnej wytwórni Durtro/Jnana ukazuje się kompaktowa reedycja jego pierwszej płyty oraz zupełnie nowy materiał „Magic Moments”. Rozpoczyna z impetem muzyczną karierę - jego koncerty przyciągają tłumy, zaczyna też stałą współpracę z Current93 i z Antonym Hegartym (Antony and The Johnsons), grywa także z Baby Dee, Thurstonem Moorem, Grahamem Coxonem i innymi uznanymi artystami. Dość powiedzieć, że przed jego solowymi koncertami występuje Thurston Moore z Sonic Youth (w Nowym Jorku) czy Graham Coxon (z Blur) w Londynie. W 2007 roku ukazuje się ostatnia płyta Simona Finna, „Accidental Life”, a on sam cały czas grywa w klubach na całym świecie - od Moskwy po Montreal, od Azji po najdalsze zakątki Europy i USA. W czwartek zagra w CSW Łaźnia na jednym z dwóch koncertów w Polsce. Po Gdańsku wystąpi poza tym jedynie w Krakowie.

Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, Gdańsk, ul. Jaskółcza 1, czw., godz. 18., wstęp wolny.

(Gazeta Wyborcza Trójmiasto)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=6531