Amerykanie przyzwyczaili się do nowej formy handlu muzyką. W ubiegłym roku ściagnęli legalnie aż 1,5 milarda piosenek
Tylko dzięki temu przemysł muzyczny wciąż się trzyma. Artyści zarabiają pieniądze, a wytwórnie fonograficzne przestały tylko i wyłącznie liczyć straty.
Jeśli porównamy lata 2007 i 2008 to sprzedaż plików mp3 wzrosła o aż 30 procent. W tym samym czasie utzymał się niewielki spadek sprzedaży płyt CD. W 2008 sprzedano o 8 % mniej płyt niż w 2007 roku.
Według progonoz w 2010 roku rynek mp3 wyprzedzi wartość rynku CD.
A na koniec - dla porównania - liczba nielegalnie ściągniętych plików mp3 w ubiegłym roku. Amerykańskie organizacje chroniące rynek praw autorskich oszacowały go na 40 miliardów ściągnięć.
(cgm)