Irlandzki wokalista Chris de Burgh (15.10.1948 w Venado Tuerto, Argentyna) znany z hitu "Lady In Red" nie zagra - mimo zapowiedzi - koncertu w Teheranie
Wspólny koncert irlandzkiego muzyka Chrisa de Burgha i irańskiego zespołu Arian miał odbyć się w Teheranie pod koniec listopada.
Chris de Burgh miał być pierwszym artystą z Zachodu, który zagra koncert w Teheranie od 1979 roku. Niestety w ostatniej chwili władze Iranu odmówiły muzykowi, bo... nie i już.
Artysta dowiedział się tylko, że jego przyjazd został odwołany,a powody podjęcia takiej decyzji nie zostały ujawnione.
De Burgh, cieszący się w Iranie niesłabnącą popularnością, po raz pierwszy odwiedził ten kraj w maju. Mówił wtedy, że liczy na to, iż władze irańskie zezwolą mu kiedyś na występ.
Zachodnie piosenki pop zostały zakazane przez władze Iranu, choć w państwowym radiu można czasem usłyszeć ich wersje instrumentalne. Irańskie zespoły pop twierdzą, że zanim ich utwory trafią do oficjalnej sprzedaży, muszą przejść weryfikację pod względem zarówno słów, jak i muzyki.
Pirackie wersje najnowszych płyt z Zachodu i utworów undergroundowych irańskich zespołów są dostępne na czarnym rynku.
Arian i de Burgh mają już w swoim dorobku wspólny utwór "A Light for Eternity", który zagrano podczas majowej konferencji prasowej de Burgha w Teheranie.
(PAP-cgm)