Wbrew wcześniejszym doniesieniom dziennika "The Sun", Avril Lavigne i Deryck Whibley nie zamierzają się na razie pobrać.
Niedawno brytyjski brukowiec opublikował dwie fotografie. Na jednej 24-letni frontman zespołu Sum 41 klęczy przed swoją sławną dziewczyną, na drugiej - 19-letnia Lavigne rzekomo chwali się pierścionkiem zaręczynowym przed koleżanką. Ponadto anonimowy znajomy pary powiedział gazecie, iż planują oni pobrać się w 2005 roku.
Tymczasem rzecznik Sum 41 w oficjalnym oświadczeniu zaprzeczył doniesieniom "The Sun". - Deryck i jego przyjaciele są śledzeni przez paparazzi - stwierdził przedstawiciel kanadyjskiej grupy. - Ostatnie "przełomowe wiadomości" są przykładem na ciągłą inwazję mediów w osobiste życie artystów. Jeśli na zdjęciu widać, jak Deryck klęka, to pewnie schyla się, aby podnieść fajkę do cracka, która wypadła z kieszeni jednego z wścibskich fotografów. Wygląda na to, że muzyk zakpił z paparazzi.
Zdaniem menedżera formacji, Greiga Noriego, Whibley udawał, iż oświadcza się Lavigne, aby pokazać, jak łatwo można oszukać prasę brukową.
Avril Lavigne zaczęła się spotykać z Deryckiem Whibleyem na początku 2004 roku.
(VIVA Polska)