Jeff Healey, legendarny niewidomy gitarzysta bluesowy i jazzowy, nie żyje. Kanadyjski muzyk zmarł w Toronto na raka płuc. Miał 41 lat. Nazywano go czarodziejem gitary.
Norman Jeffrey Healey, bo tak brzmiało jego pełne nazwisko, (ur. 25 Marca 1966 Toronto, Ontario, Kanada) był jednym z najlepszych na świecie gitarzystów bluesowych. W dzieciństwie stracił wzrok wskutek nowotworu siatkówki oka. Z rakiem walczył przez całe życie. W zeszłym roku przeszedł operację płuc.
Nauczył się grać na gitarze w wieku zaledwie trzech lat. Grał w charakterystyczny sposób, trzymając instrument poziomo na kolanach. Międzynarodowy sukces odniósł z założonym przez siebie zespołem Jeff Healey Band.
Gitarzysta nagrał kilka albumów z muzyką jazzową. Krótko przed śmiercią nagrał swoją ostatnią płytę bluesową, która ukaże się w marcu.
Healey był znany jako kolekcjoner płyt gramofonowych. W swoim zbiorze miał ponad 30 tysięcy rzadkich singli jazzowych. Prowadził także własny program radiowy. Wystąpił też w filmie „Wykidajło” u boku Patricka Swayze.
(IAR/wiadomościTVP)