Brytyjska scena muzyczna lat 60-tych w szczególny sposób zapisała się na kartach historii. Do grona wybitnych innowatorów zalicza się zespół z portowego miasta Newcastle, The Animals.
Młodych muzyków zainspirował przede wszystkim amerykański blues, do którego wypracowali swój unikatowy styl idealnie wpisujący się w mentalność klasy robotniczej tamtego okresu.
Szorstki wokal płynnie przechodzący w łagodne partie i dramatyczny, organowy wydźwiek idealnie odnajdujący się również w spokojniejszych melodiach słychać w sztandarowych utworach grupy: It's My Life, Don't Let Me Be Misunderstood, Don't Bring Me Down, We Gotta Get Out of His Place i w hymnie epoki House of the Rising Sun, który wypromował zespół poza granicami Zjednoczonego Królestwa.
Nowa aranżacja folkowego utworu to perełka w dorobku grupy wyrózniająca się nie tylko na poziomie muzycznym, ale także lirycznym. Mistrzowski House of the Rising Sun i jego twórcy to kwintesencja epoki, która do dziś inspiruje rzeszę muzyków. The Animals grali na światowych scenach, a niebawem będziemy mogli ich posłuchać w nietypowej, kameralnej oprawie.
Szczecin, Free Blues Club 23 luty 2008 r. ,
godz 20.00
(InfoMUSIC/ to to chuzia na juzia)