Spektakularny pokaz ogni sztucznych i uliczne koncerty muzyczne, w tym jeden z udziałem Ringo Starra, perkusisty z oryginalnego składu "The Beatles", zainaugurowały tegoroczny status Liverpoolu jako europejskiego miasta kultury.
Na ulice wyszło ok. 25 tys. ludzi. Koncerty obserwowano także na dwóch gigantycznych ekranach usytuowanych w pobliżu jednej z najbardziej znanych ulic Lime Street. Czas otwarcia muzeów i galerii, w tym Tate Modern przedłużono do 22:00.
W mieście nad rzeką Mersey, w którym "The Beatles" przyszli na świat i stawiali pierwsze kroki w swej muzycznej karierze, zaplanowano w najbliższych miesiącach 350 różnych kulturalnych imprez, które w ocenie miejscowej agencji rozwoju regionalnego przyniosą miastu i regionowi 100 mln funtów z turystyki.
Organizatorzy imprez w ramach europejskiego miasta kultury (Liverpool Culture Company) spodziewają się, że do miasta w br. przyjedzie ok. 1,7 mln turystów.
Główny inauguracyjny koncert odbył się na dachu neo-klasycznego audytorium St George's przy reprezentacyjnym placu St George's. Obok Ringo Starra i Dave'a Stewarta, dawnego wokalisty zespołu "Eurythmics", wzięło w nim udział 600 przedstawicieli miejscowej społeczności: muzyków, tancerzy, chórzystów, dzieci szkolnych i linoskoczków.
Ci ostatni wykonywali akrobacje na linach zawieszonych na wysokich dźwigach, co miało symbolizować portową tradycję miasta.
Wśród zapowiadanych imprez zwraca uwagę kolejny koncert muzyczny na stadionie piłkarskim Anfield, wystawa prac malarza Gustawa Klimta, koncert Berlińskiej Orkiestry Filharmonicznej pod batutą Simona Rattle'a, festiwal teatrów ulicznych, promocja produktów rolnych z pobliskiego Lancashire oraz imprezy sportowe, m. in. światowe mistrzostwa w kolarstwie torowym.
(PAP)
