Bogdanowicz kontra Ich Troje
Data: 22-08-2007 o godz. 00:05:00
Temat: krytyka


Przed łódzkim sądem okręgowym zakończył się toczący się od 2004 roku - proces o naruszenie praw autorskich, jaki wytoczył ówczesnym liderom zespołu Ich Troje, Michałowi Wiśniewskiemu i Jackowi Łągwie oraz wytwórni Universal Music Polska, więzień Piotr Bogdanowicz.

Chodzi o bezprawne - zdaniem Bogdanowicza - wykorzystanie fragmentów jego wierszy i aforyzmów w tekście piosenki pt. "Jeanny - end of the story", która znalazła się na trzeciej płycie zespołu.

Bogdanowicz, odbywający karę 25 lat więzienia za podwójne zabójstwo, domaga się zapłaty ponad 85 tys. zł, zakazu rozpowszechniania i wycofania płyt z tym utworem oraz przeprosin w ogólnopolskich gazetach i w Internecie. Pełnomocnicy pozwanych wystąpili o oddalenie pozwu w całości.

W 1998 roku w zakładzie karnym w Potulicach odbył się koncert "Ich Troje". Po występie Michał Wiśniewski spotkał się z jednym z więźniów, Piotrem Bogdanowiczem, który przekazał liderowi zespołu maszynopisy ze swoimi wierszami i aforyzmami. Jak twierdzi Bogdanowicz, przekazał swoje utwory Wiśniewskiemu, aby mógł on poznać jego twórczość. Według Bogdanowicza, nie było wtedy mowy o wykorzystaniu wierszy w jakikolwiek sposób. Mężczyzna utrzymuje, że wymienił się z artystą adresami i telefonami.

W 2001 roku Bogdanowicz przypadkiem usłyszał utwór "Jeanny - end of the story" w radiu. Wyjaśnił, że usiłował się skontaktować z Wiśniewskim telefonicznie i listownie, ale telefon okazał się nieaktualny, a odpowiedzi na listy nie otrzymał. W 2003 roku wystąpił z pozwem do sądu. Rok później rozpoczął się proces.

Przed sądem Michał Wiśniewski powiedział, że otrzymał maszynopisy z utworami Bogdanowicza, ale według niego mężczyzna miał mu powiedzieć wtedy, że oddaje je w jego ręce i może zrobić z tymi utworami, co chce. Dodał, że przed wydaniem płyty chciał skontaktować się z autorem, bo nie znał wtedy jego nazwiska, ale nie udało mu się do niego dotrzeć. Dlatego też na płycie przy autorze tekstu tej piosenki znalazł się zapis "myśli i aforyzmy kolegi z Potulic". Wiśniewski nie krył zaskoczenia, że dopiero po tylu latach Bogdanowicz wystąpił z pozwem w tej sprawie.

W poniedziałek - w ostatnim dniu procesu - strony podtrzymały swoje stanowiska. Wyrok w tej sprawie ma zapaść 3 września.

(PAP)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=4093