Słynny brytyjski wokalista jazzowy i bluesowy, kompozytor i pisarz George Melly zmarł w Londynie w wieku 80 lat.
Artysta chorował na raka płuc i demencję, nieustannie jednak koncertował - podało BBC.
George Melly urodził się w Liverpoolu w 1926. Uczęszczał do Stowe Public School w hrabstwie Buckingham, gdzie zaczął interesować się sztuką, którą potem wykładał. Specjalizował się w surrealizmie. Działał również jako krytyk filmowy i telewizyjny. W latach 60. koncertował z Mickiem Mulliganem. Od 1972 grał z zespołem Johna Chiltona "Feetwarmers".
Publiczność kojarzy go z ekstrawagancją oraz otwartym deklarowaniem homoseksualizmu. Brytyjski dramatopisarz John Mortimer powiedział o nim, że miał "chrapliwy głos starej Murzynki".
Burmistrz Liverpoolu Paul Clark podkreślił zasługi Melly'ego dla rozsławienia miasta. "Liverpool stracił jednego z najzacniejszych swoich obywateli. George Melly był więcej niż tylko legendą jazzu. Był jednym z największych Brytyjczyków XX wieku dzięki wkładowi w literaturę, sztukę oraz dziennikarstwo" - powiedział burmistrz.
(PAP)