Pożegnanie Jamesa Browna
Data: 01-01-2007 o godz. 21:54:24
Temat: Info


Wiele muzycznych gwiazd – obok tysięcy fanów – uczestniczyło w sobotnim pogrzebie amerykańskiego piosenkarza i kompozytora Jamesa Browna, uważanego za prekursora muzyki rhythm and blues i funky, nazywanego też „ojcem chrzestnym” soulu.

Brown zmarł w wieku 73 lat w poniedziałek w Atlancie. Został pochowany w swym rodzinnym mieście w Auguście.

Głównym mówcą na uroczystościach pogrzebowych był amerykański bojownik o prawa czarnych Al Sharpton. Obecny był też Jesse Jackson. Wśród przybyłych do Augusty były takie znakomitości jak rapper MC Hammer czy komediowy aktor Dick Gregory. Pogrzeb muzyka stał się też rzadką okazją do publicznego pojawienia się Michaela Jacksona.

Obecność nadal wywołującego wiele kontrowersji Jacksona przyćmiła udział innych gwiazd świata muzyki – sam Jackson powiedział zgromadzonym, że był oczarowany muzyką Browna jeszcze jako małe dziecko i to Brown sprawił, że wybrał karierę muzyczną. Jackson – którego sam Brown miał przed śmiercią poprosić, by przybył na jego pogrzeb – ucałował czoło swego mentora, mówiąc iż Brown był jego „największą inspiracją”.

James Brown należał do wyjątkowo płodnych i najbardziej rozpoznawalnych wykonawców muzyki popularnej. Nagrał ponad 50 płyt, wydał 119 singli. W ciągu długiej kariery, trwającej od końca lat pięćdziesiątych, wydawał średnio po cztery albumy rocznie, a w rekordowym 1969 r. skomponował ich aż dziewięć.

To właśnie Brown, określany mianem „Mister Dynamit”, wprowadził do muzyki pojęcie „funk”. Jego przebój „Say it Loud (I'm Black and I'm Proud)” stał się hymnem walki o równość społeczną czarnoskórej ludności w Ameryce lat 60. XX wieku.

Najbardziej znane utwory to m.in. „I Got You (I Feel Good)” i „(Get Up I Feel Like Being a) Sex Machine”.

(PAP)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=3182