Michael Jackson zaśpiewał na rozdaniu nagród World Music Awards (WMA) w Londynie. Był to pierwszy występ artysty od czasu oczyszczenia go z zarzutów o molestowanie seksualne chłopca w 2005 r.
Gwiazdor rozczarował fanów. Zamiast zapowiadanego hitu „Thriller”, zaśpiewał jedynie fragment piosenki „We Are The World” – donosi serwis BBC. Jackson powiedział dziennikarzom, że informacja o tym, że miałby zaśpiewać „Thriller” w związku z 25. rocznicą wydania albumu o tym samym tytule, była „nieporozumieniem”.
Artysta odebrał podczas środowej gali specjalną nagrodę Diamond Award za swój wkład w muzykę. Nagroda przyznawana jest wokalistom, którzy sprzedali ponad 100 mln płyt.
Kiedy Jackson wyszedł na scenę, przywitano go owacjami na stojąco. – Kocham was. Kocham z głębi serca moich wszystkich fanów – powiedział.
Artysta pojawił się na scenie w dalszej części wieczoru w towarzystwie 50-osobowego chóru. Zaśpiewał fragment przeboju „We Are The World” i rzucił w stronę widzów swoją kurtkę.
(WiadomościTVP)