The Killers byli do tej pory określani mianem najlepszego brytyjskiego zespołu, który pochodzi ze Stanów. Ich debiut wpisywał się na tyle dobrze w falę nowej rockowej rewolucji z Wysp Brytyjskich, że bez specjalnego oporu wrzucono ich do tej szuflady.
Album „Hot Fuss” okazał się sensacją i niesamowitym sukcesem komercyjnym (ponad pięć milionów sprzedanych egzemplarzy!), a Brandon Flowers, David Keuning, Mark Stoermer i Ronnie Vannucci niemal z dnia na dzień stali się gwizdami światowego formatu. Nagrodzono ich pięcioma statuetkami Grammy, zagrali spektakularną trasę u boku U2, w trakcie której mieliśmy ich okazję zobaczyć także w Polsce.
Teraz przyszła kolej na nowy album, który być może zmieni obiegową opinię, że The Killers są zespołem dla fanów wyspiarskiego, gitarowego neo rock’n’rolla. Panowie dojrzeli, mieli więcej czasu, aby przemyśleć nowe kompozycje i efekty mogą być naprawdę zaskakujące. Już pierwszy singiel z albumu „Sam’s Town”, mocny rockowy numer "When You Were Young”, pokazuje, że ten zespół ma do zaoferowania o wiele więcej, niż można się było spodziewać. Teledysk do tej piosenki powstał w Meksyku, pod opieką rewelacyjnego reżysera Anthonego Mandlera i pokazuje pełną napięcia historię miłości i zdrady.
The Killers to dziś w pełni dojrzały, rockowy zespół i można się po nich spodziewać jeszcze wielu równie rewelacyjnych dokonań.
Album „Sam’s Town” trafi do sklepów już 16 października.
(Universal Music)
