Zmarł kolejny bluesman
Data: 26-09-2006 o godz. 21:03:54
Temat: R.I.P


Odeszła kolejna po Etcie Baker legenda muzyki bluesowej. W niedzielę, 24 września, zmarł Henry Townsend. Artysta miał 96 lat.

Henry Townsend zmarł w Grafton, w stanie Wisconsin, do którego wybrał się, aby odebrać honory dla ostatniego żyjącego artysty wytwórni Paramount Records.

Townsend był gitarzystą i pianistą. Karierę rozpoczął w wieku 12 lat, po przeprowadzce do St Louis. W swoim dorobku ma wiele nagrań. Współpracował z całą masą artystów bluesowych, w tym z Robertem Johnsonem, Rooseveltem Sykesem i Walterem Davisem - legendami gatunku. W 1985 roku Henry'ego Townsenda wyróżniono nagrodą National Heritage Award.

"Nigdy niczego w życiu nie żałowałem. Osiągnąłem to wszystko będąc po prostu sobą" – mówił artysta przed śmiercią w rozmowie z dziennikarzem Associated Press.

(Onet)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=2856