Lou Rhodes CD Beloved One
Data: 04-08-2006 o godz. 00:05:00
Temat: płyty


Debiutancki "Beloved One" Lou Rhodes otrzymał niedawno nominację do prestiżowej tegorocznej Mercury Prize - nagrody dla najlepszej płyty sygnowanej przez wykonawcę z Wysp Brytyjskich.

Jednak sama Rhodes debiutantką bynajmniej nie jest. Do 2004 roku była twarzą, głosem i autorką literackich tekstów drum'n'bassowej formacji Lamb z Manchesteru. Po rozstaniu się w 2004 roku ze swym muzycznym partnerem, Andrew Barlowem, na które równolegle nałożył się rozpad jej 10-letniego związku z przyjacielem, zmęczona i nieco przybita Rhodes przeniosła się z Londynu na Ridge Farm w hrabstwie Surrey, gdzie nagrała "Beloved One" - jeden z najciekawszych neofolkowych albumów brytyjskich ostatnich lat.

Przeprowadzka z Londynu na wieś była dla Lou Rhodes nie tylko ucieczką z wielkiego miasta i rejteradą z dusznej rockowej sceny, ale także podróżą w przeszłość do dawno zapomnianych hippisowskich korzeni i do muzyki folkowej, która za sprawą jej matki, znanej folkowej pieśniarki oraz ojczyma, cenionego gitarzysty Grahama Burtona, otaczała ją w dzieciństwie. Nie było to jednak całkowite zerwanie z przeszłością spod znaku Lamb.

Jeden z ostatnich napisanych wspólnie z pozostałymi muzykami zespołu utworów, "Why", doczekał się tu wreszcie realizacji - choć już bez wszechobecnej, wyrafinowanej elektroniki Barlowa, lecz w dominującej na całej płycie aranżacji na gitary akustyczne, skrzypce i dyskretnie wprowadzane instrumenty perkusyjne. W połowie nagrań z "Beloved One" wziął udział gitarzysta Lamb, Oddur Mar Runarsson, co, zważywszy także gościnny udział w niektórych utworach ojczyma Lou, jakby symbolicznie łączy dwa jakże różne światy, w jakich wokalistka spędziła całe swe dotychczasowe życie.

"Beloved One" jest jednak przede wszystkim ujmującą, przesyconą konfesyjną intymnością próbą podsumowania przez Rhodes swych dotychczasowych doświadczeń i przeżyć, która przywołuje na myśl dokonania najwybitniejszych wykonawców z kwitnącego od dekady nurtu singers-songwriters. Wraz z dezercją Rhodes mająca już dawno za sobą lata świetności scena elektroniczna, wyrosła w latach 90. w cieniu przełomowych dokonań Massive Attack, Portishead czy Morcheeby straciła jeden ze swych najlepszych głosów. Zyskała natomiast wraz z niezwykłą metamorfozą stylistyczną wokalistki rozkwitająca scena neofolkowa.

Fakt, że zostało to dostrzeżone i docenione przez gremium typujące kandydatów do Mercury Prize, świadczy tylko o trafności podjętej przez Rhodes decyzji.

Track Listings:

1. Each Moment New
2. Tremble
3. Treat Her Gently
4. Fortress
5. No Rerun
6. Beloved One
7. Save Me
8. Inlakesh
9. To Survive
10. Why
11. Deep

(Sonic Records)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=2689