Za namową opozycyjnej białoruskiej organizacji Wolna Białoruś BIG CYC nagrał białoruską wersję piosenki DYKTATOR , która krytykuje rządy Aleksandra Łukaszenki.
Utwór ma być wykorzystany przez opozycję w nadchodzących wyborach prezydenckich na Białorusi. - Przeszedłem szybki kurs języka białoruskiego, który choć podobny do polskiego ma wiele pułapek - mówi Dżej Dżej. - Jednak konsultacja lektorów uniwersyteckich pomogła mi w szybkim i poprawnym opanowaniu tekstu.
Polska wersja "Dyktatora" ukaże się na początku kwietnia na nowej, czternastej już płycie zespołu BIG CYC zatytułowanej "Moherowe Berety"
Premiera "Dyktatora" odbyła się w lutym w warszawskim Remoncie, gdzie zespół zagrał na rzecz Wolnej Białorusi z zakazanym przez Łukaszenkę białoruskim zespołem NeuroDubel
"Dyktator" to pierwsza w historii polskiego rocka piosenka nagrana w języku białoruskim.
"To utwór, w którym muzycy krytykują rządy prezydenta Łukaszenki. Piosenka jest kolportowana przez opozycję na Białorusi, emituje ją Radio Racja. W jej rozpowszechnianiu uczestniczą także opozycyjne ugrupowania białoruskie działające na terenie Polski" - powiedziała Podjacka.
Tekst "Dyktatora" został przetłumaczony przez znaną opozycyjną poetkę ukrywającą się pod pseudonimem Maci Radzima.
(BiG CYc www i PAP)