Elton John podziękował wszystkim gwiazdom, które pojawiły się na jego wieczorze kawalerskim, i zdisował "tę żałosną krowę Madonnę" za to, że nie przyszła.
Dla Eltona i Davida Furnisha zaśpiewała m.in. powracająca do zdrowia po chemioterapii Kylie Minogue (jej występ transmitowany był przez łącze satelitarne).
Na przyjęciu nie pojawiła się jednak Madonna. "A to żałosna krowa" - żalił się potem John. "David zapraszał ją trzy razy!".
Elton i Madonna byli dość bliskimi przyjaciółmi do zeszłego roku, kiedy to piosenkarz oskarżył królową pop o koncertowanie z playbacku.
(MTV Polska)