Los Duendes podczas kolejnego Wieczoru Flamenco
Data: 29-07-2019 o godz. 23:59:46
Temat: Live


To już kolejny mój Wieczór Flamenco na którym miałem przyjemność być, a drugi w Vertigo Jazz Club & Restaurant . W krainę flamenco, latino i world music zaprosił nas międzynarodowy zespół Los Duendes, którego liderem jest hiszpański śpiewak flamenco Borja „Niño” Soto

(scena)

Motorem tego przedsięwzięcia jest Katarzyna Krzysztyniak, która już od pewnego czasu propaguje ten typ muzyki we Wrocławiu. I powiem, że Jej się to znakomicie udaje.

(Kasia pilnuje wszystkiego)

Na każdy koncert przychodzi co raz więcej ludzi. I tak było tym razem. Sala była pełna, a widziałem, że na schodach była jeszcze kolejka - Michał, który steruje, aby wszyscy usiedli na swoich miejscach miał problem z usadowieniem kolejnych fanów dobrej muzyki flamenco, latino i world music. Zrobił to bardzo sprawnie (zresztą jak zawsze), że nikt nie odszedł z kwitkiem.

(sala pełna)



(Rainer Maria Nero w akcji)

Koncert rozpoczął się o 20:14, kiedy na scenę wszedł austriacki gitarzysta, z polskimi korzeniami Rainer Maria Nero. Ten bardzo młody muzyk, to dla mnie fenomenalny gitarzysta. Uwielbiam słuchać, jak gra. Gitara i On - to jedno. Tak sprawnego gitarzysty dawno nie widziałem, a przecież widziałem już wielu. Ale nie ma się co dziwić, przecież studiował w hiszpańskiej Murcji pod okiem gitarzysty flamenco, Carlosa Piñany, synem słynnego gitarzysty Antonia Piñany. Rainer wykonał swój utwór "En Movimiento"




(Los Duendes)

Po wprowadzeniu nas w odpowiedni nastrój o 20:22 na scenę weszli: Piotr Łyszkiewicz, on wzbogacił brzmienie o dźwięki klarnetu basowego i saksofonu sopranowego, lider i wokalista Niño Soto, który swoim śpiewem i charyzmą nadaje zespołowi charakteru, oraz grający na instrumentach perkusyjnych Kubańczyk Osmar Pegudo. I tak już w komplecie zespół Los Duendes zaprosił nas w krainę pięknej, rytmicznej i żywiołowej muzyki z Hiszpanii.

(Piotr Łyszkiewicz - saksofony)
(Niño Soto - śpiew)
(Osmar Pegudo - instrumenty perkusyjne)

W pierwszej części wykonali sześć kompozycji:

Vengo Venenoso / Antonio Carmona
La Llorona / Andres Henestrosa
Lágrimas Negras / Miguel Matamoros
Lo Bueno y lo Malo / Ray Heredia
Ederlezi / Goran Bregović
Puede ser / Niña Pastori & Julio Jiménez

O 21:03 zespół zrobił sobie krótką przerwę, aby nabrać sił do drugiej części koncertu.

21:17 Los Duendes ponownie na scenie i kolejne niezapomniane utwory:

Tápame / Los Sinay
Jugando a Vivir / Borja Soto
Y Será Verdad / Vicente Amigo
Malagueña Salerosa / Elpidio Ramirez
Fantasía / Borja Soto

i na bis:

Retama Verde / Duquende


(do zobaczenia za miesiąc!)

Seans zakończył się około 21:55. Muzycy zeszli ze sceny, podchodzili do ludzi, witali się, rozmawiali. Sala nie pustoszała. I tak jest zawsze. Publiczność jest już "wyrobiona" i czeka na następne spotkanie. Od Kasi wiem, że następne odbędą się w ostatnie niedziele - sierpnia i września, czyli 25 sierpnia i 29 września, oczywiście w Vertigo. No, to, co - zapraszamy !!!


(tancerka flamenco Anna Mendak „Samira”)

(tekst Zbyszek Kowalczyk. Wszystkie fotografie: Wojtek Pisula)

Zbyszku to mój ostatni koncert, przed przerwą urlopową. Nabiorę sił, a potem Ty już wiesz, co będziemy robić. A hoy!

A ja (Zbyszek) od siebie bardzo dziękuję Kasi. Miło przebywać w Twoim towarzystwie. Jesteś kopalnią wiedzy, o swoich podopiecznych. A Ty Wojtku wypoczywaj, bo czekają nas pracowite miesiące. A teraz bardzo Ci dziękuję. Pozdrawiam moje ulubienice: Madzie i Karolinkę, oraz Michała, który to wszystko ogarnia!)

I na koniec

(Pani Bogusia uwielbia chodzić na koncerty - nie przepuści okazji - bywalczyni Vertigo - przemiła Pani, a jaką ma wiedzę muzyczną?)










Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=20155