Bishop Briggs o tatuażu, którego nie może usunąć Data: 26-07-2019 o godz. 23:59:22 Temat: Info
Bishop Briggs (18.07.1992 Londyn), - „wojowniczka z gołą głową”, jak nazwali ją dziennikarze MTV - prezentuje nowy kawałek zatytułowany „Tattooed On My Heart”.
Po zeszłotygodniowej premierze „Champion”, czas na nowy utwór od Bishop Briggs - „Tattooed On My Heart”. Do kawałka powstał również teledysk w reżyserii Tima Mattii (The 1975, Twenty One Pilots). W klipie możemy oglądać kontynuację historii z poprzedniego singla.
(Bishop Briggs / fot. Eric Ray Davidson)
Za produkcję „Tattooed On My Heart” odpowiada Jonny Coffer (Beyonce, Panic! at the Disco, Emeli Sande), a współautorem kawałka jest John Newman (Calvin Harris, Rudimental). „Szkoda, że wytatuowałam twoje imię w moim sercu” - śpiewa Bishop w sposób, który poruszy każdego. Artystka tak wypowiada się o utworze:
Mam wiele tatuaży. Zbyt wiele, by je zliczyć. Mam takie, które przypominają mi o moim byłym albo takie, które zrobiliśmy sobie razem. Ale nie żałuję ani jednego. Kiedy oglądam je na moim ciele, przypomina mi się wiele ważnych wspomnień oraz lekcji - przypominają o tym, kim jestem. Jest jednak jeden tatuaż inny od tych zewnętrznych - taki, który mam w swoim sercu. Z tego konceptu zrodził się pomysł na „Tattooed On My Heart”. Czekam na dzień, w którym ten malunek zniknie, ale póki co, mogę o tym pośpiewać. W teledysku, który jest kontynuacją „Champion”, wyjaśniam, dlaczego musiałam pobić tych wszystkich złych gości w pierwszej odsłonie klipu. Pokazuję także proces leczenia ran. Dziękuję za wszystkie przesłuchania i obejrzenia! Bishop Briggs