Koncert Resoraków w klubie Schody Donikąd
Data: 27-06-2019 o godz. 04:18:30
Temat: Live


Już trzeba pisać wczoraj, chociaż parę godzin temu temu żegnałem się z muzykami RESORAKóW. Grupa nadal promuje swój debiutancki album "Fragmenty", który ukazał się pod koniec kwietnia.



Tym razem koncert odbył się we wrocławskim klubie Schody Donikąd. Byłem w nim pierwszy raz i od razu mi się spodobał. Fajny klimat, lekki półmrok, kilka zakamarków, w których można się "skryć" przed ciekawskimi. Dobrze zaopatrzony barek, miła, konkretna obsługa.

(Schody donikąd, Plac Solny 13, Wrocław)

(Weszliśmy do klubu - przywitała nas Amber)

(A oto załoga klubu od lewej Zbyszek, Amber i Krzysiek)

Na dworze upał niemiłosierny, chyba ze 35°C, ale w klubie miły chłodzik, przyjemna temperatura, akurat na koncert, ale przejdźmy do live Resoraków.


(Resoraki)

Z chłopakami nie widziałem się kilka tygodni. Nic się nie zmieli, no może trochę większą brodę ma Jędrzej. Wszyscy w dobrym humorze. Przepraszam, może trochę popsuła im humor realizacja dźwięku, z której nie byli zadowoleni, ale po jakim czasie doszyli do porozumienia z realizatorem Jordanem Korcylem i można już było koncert rozpocząć. Była godzina 20:40 - widzowie przy stolikach zajęli już miejsca, ale zawsze ktoś jeszcze dochodził.


(Jędrzej Nawara - głos, piano i sample)

Jak zawsze wodzirejem był wokalista Jędrzej Nawara, który przed każdym utworem informował publiczność zgrabnymi słownymi wstawkami. Kiedy zapowiedział kawałek "Co jest ważne" publika przywitała brawami. Bo tak mi się wydaje, że większość znała już ich debiutancki album "Fragmenty", co było widać i słychać, gdy wykonywali kolejne piosenki z tej płyty, jak np. "Podróż na księżyc", "Pierścienie Saturna", "Do przodu", "Chwila", "Daj mi szansę", "Skrzydła nocy". Te utwory ja również dobrze znam, więc i ja mogłem sobie pod nosem pośpiewywać razem Jędrzejem.


(Ireneusz Mierzejewski - gitara elektryczna)

Grupa nie byłaby sobą, gdyby nie zaprezentowała kilka nowych utworów, które prawdopodobnie znajdą się na drugiej płycie. Zespół już powoli ją nagrywa. Jak mi chłopaki opowiadali, już część materiału jest nagrana, w jednym z najlepszych dolnośląskich studiów nagrań. Mogę z czystym sercem napisać, że nowy krążek zapowiada interesująco.


(Iwar Romanek - gitara akustyczna i mandolina)

A oto nowe utwory, które zostały wykonania wg. kolejności: "IBK", "W mordę", "Katedra", "Miłość", "Rakietowe lato" i "UFO". Widziałem, jak wszyscy słuchali w skupieniu, ale głowy im się kiwały, czyli podobało się.


(Tomasz Sikorski - gitara basowa)

Zespół zakończył koncert około 22:25, ale publiczność nie tak szybko go wypuściła. Cały czas biła brawo i krzyczała "Frustracja","Frustracja", "Frustracja". Nie trzeba było ich długo prosić. Wrócili do swoich instrumentów i wykonali, przy aplauzie publiczności i moim oczywiście utwór "Frustracja" z ostatniej płyty.

(A gdzie jest Piotr?)
(O! tu jest nasz Piotr Romanowski - perkusja)

Bo to jest super przebój, który nie mogę pojąć, dlaczego taki fajny, letni kawałek nie jest grany w rozgłośniach radiowych. Może w końcu, ktoś pójdzie po rozum do głowy i zamiast zagranicznego chłamu, zacznie puszczać nasze fajne polskie piosenki. Co ciekawe, wszyscy moi znajomi, a mam ich naprawdę sporo, są zachwyceni całą płytą "Fragmenty", a w szczególności właśnie tym przebojowym "Frustracja", z którego pochodzi refren Kiedyś w końcu będzie dobrze, dobrze będzie nam, który dedykuję mojej bliskiej Osobie.

(Oto fani Resoraków: od lewej Michał, Natalia, Ania i Maxine)

(Natalia próbuje grać na perkusji)

(od lewej Sylwia, Piotr, Dorota i Paweł)

Na koniec, aby nie przynudzać. Koncert uważam za udany. Pokazał, że grupa Resoraki cały czas się rozwija i doskonali swój warsztat muzyczny. Z koncertu na koncert są coraz lepsi i pewniejsi na scenie. Co raz więcej się wokół nich dzieje, a to daje dobre prognozy na przyszłość. Ja za nich cały czas trzymam kciuki. Bo to jest nasz polski, wrocławski zespół!

(zmęczeni, ale zadowoleni)

(Resoraki i Wojtek Pisula)
(autografy dla Wojtka)

(Resoraki +... pozdrawiają Martę)

(od Zbyszka - płytę CD już można nabyć we Wrocławiu w sklepie BRASSEL Music Shop ul. Kołłątaja 22)

(tekst Zbyszek Kowalczyk. Wszystkie fotografie: Wojtek Pisula)

(Wojtek) Zbyszku bardzo Ci dziękuję. Fajnych masz kolegów.

A ja (Zbyszek) od siebie bardzo dziękuję Resorakom za zaproszenie. A Tobie Wojtku również bardzo dziękuję. Dziś czeka nas kolejny koncert.










Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=19985