13 dzień maja - zapamiętam go na długo!
Data: 14-05-2019 o godz. 19:20:00
Temat: Live


Już od kilku tygodni wiedziałem, że będę na koncercie zespołu LOR . Z Weroniką, menadżerką grupy przegadaliśmy trochę czasu przez telefon, aby ustalić pewne rzeczy, które potem przydały mi się w czasie i po występie LOR.



Ale jak zawsze po kolei. Po godzinie 20-tej na scenie Sali Gotyckiej Starego Klasztoru we Wrocławiu pojawiła się tajemnicza Never Sol, czyli Sára Vondrášková, czeska wokalistka, producentka i kompozytorka.

(Sára Vondrášková)

Piękna Czeszka zaprezentowała 11 melancholijnych utworów, w większości z ostatniej jej płyty pt. "Chamaleo" (2018), m.in. "Blue Dress", "Magony", "Fog", "Zoe", "Roza", "Moving In Sleep", "Trees", oraz Hands" z jej debiutanckiej płyty "Under Quiet" (2013). Jej muzyka opiera się przede wszystkim na brzmieniu analogowych syntezatorów, które projektują niezwykłe harmonie.

(Sára Vondrášková)

Nagrania wprowadzają nas w surrealistyczne pejzaże stworzone przez skomplikowane układanie głosów i syntezatorów. Z Kasią, która mi towarzyszyła - byliśmy zachwyceni głosem Sáry. Niesamowita skala i barwa głosu. Wokalistka robiła z nim, co chciała.

(Sára Vondrášková)

Po reakcji licznie zebranej publiczności, widać było, że się to podoba. Nam również występ przypadł do gustu. Dodam jeszcze, że podczas rozmowy z Sárą okazało się, że ma pochodzenie ... polskie - ze strony babci.







(Lor)

Jest godzina 21:05. No to, teraz przejdźmy do Gwiazdy wieczoru, czyli grupy LOR, zespołu już XXI wieku (wszystkie dziewczyny ur. po 2000 roku!). Na początku dodam, że jeszcze na takim koncercie nie byliśmy (z Kasią). Na scenie pojawiły się cztery dziewczyny: wokalistka: Jagoda Kudlińska, pianistka: Julia Skiba, skrzypaczka: Julia Błachuta, oraz - co jest niespotykane na koncertach autorka tekstów piosenek: Paulina Sumera.

(Paulina Sumera - teksty, konferansjerka)

(Jagoda Kudlińska - anielski śpiew)

(Julia Skiba - wirtuoz instrumentów klawiszowych)

(Julia Błachuta - objawiony talent gry na skrzypcach)

I właśnie to jest rzadkie, że autorka tekstów stoi na scenie i w przerwach między piosenkami opowiada, jak powstawały, co wtedy robiła, gdzie była, a to wszystko robiła z takim wdziękiem i humorem, że z wielką przyjemnością się Jej słuchało. Ma dziewczyna tzw "gadanę". Po koncercie powiedziałem Paulinie, że znakomicie dała by sobie radę w kabarecie. Właśnie Paulina zaproponowała, aby po każdym utworze nie klaskać, tylko siedzieć w ciszy. Publiczność - jak makiem zasiał... No, tego jeszcze nie było.

Zespół LOR przyjechał do Wrocławia promować swoją debiutancką płytę "„Lowlight”, która ukazała się w kwietniu 2019r. I właśnie z tego albumu usłyszeliśmy przepełnione delikatnymi, poetyckimi melodiami fortepianu i skrzypiec utwory jak, np. "The King", "Christmas Morning: Busza's in the Garage", "Happy Birthday", "The Girl With The Flaxen Hair", "Windmill", czy na bis "Patty Boo"

(Publiczność zadowolona? Taaaaaaak!

(Kasia i Sára)

(Kasia w środku + LOR)
(komplet LOR + Kasia + Sára)

Drogi Zbyszku - już drugi raz zabrałeś mnie na koncert. Mam nadzieję, że nie ostatni. Tym razem miałam przyjemność oglądać, słuchać, a potem poznać te przemiłe dziewczyny z LOR, oraz Sárę, która okazała się niezłą gadułą. Za to bardzo Ci dziękuję Zibi)

A ja (Zbyszek) od siebie bardzo dziękuję Wiktorii Gross, za profesjonalne podejście, do tego co robi, a Dorocie Miśkiewicz ze Starego Klasztoru, jak zawsze, za wszystko. Kasiu bardzo Ci dziękuję za to, że przyszłaś, za cenne uwagi i fajną rozmowę. Dziękuję jeszcze raz ! Oczywiście, że nie ostatni!)

(tekst: Zbyszek Kowalczyk - fotografie: Katarzyna Jankowska)



p|





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=19749