Policja brytyjska przesłucha znaną modelkę, Kate Moss, w związku z zarzutami o zażywanie kokainy w trakcie sesji nagraniowej jej partnera, Petera Doherty, liderem Babyshambes.
Międzynarodowa sieć sklepów odzieżowych H&M postanowiła zerwać kontrakt z modelką w związku z opublikowanymi przez prasę oskarżeniami
Dziennik Daily Mirror opublikował zdjęcia rzekomo ukazujące jak Kate Moss zażywa kokainę.
Publikacja ta wywołała burzę wokół modelki, która od jakiegoś czasu związana jest z piosenkarzem Peterem Doherty.
On sam niejednokrotnie był oskarżany o nadużywanie alkoholu i korzystanie z narkotyków.
Dzięki temu związkowi Moss postrzegana była często jako 'rock'n'rollowa modelka', co z kolei sprawiało, że była idealną osobą dla firm i agencji reklamowych chcących trafić do młodej publiczności.
Teraz jednak sieć H&M twierdzi, że w związku z zarzutami rezygnuje z Moss, uzasadniając to swją polityką zerowej tolerancji dla narktoyków.
Nie wiadomo narazie jak i czy w ogóle zagreagują inne firmy, z którymi łączą Moss warte cztery miliony funtów kontrakty.
Policja chce przesłuchać modelkę, by ustalić, czy w istocie korzystała z kokainy i jak weszła w jej posiadanie.
Tym samym policja chce dać sygnał, że gwiazdy, mimo swej sławy, nie stoją ponad prawem.
(BBC Polska)