Michael Jackson zabrał głos po raz pierwszy od czasu procesu o molestowanie seksualne.
Gwiazdor pop powiedział, że czas procesu był najtrudniejszym w jego życiu.
Jackson od zakończenia procesu przebywa w Bahrajnie na zaproszenie księcia Abdullaha, syna króla.
W wywiadzie dla agencji AP Jackson powiedział, że dochodzi do siebie i czuje się coraz lepiej.
Dodał, że kończy pracę nad nową piosenką. Ma powtórzyc sukces przeboju We Are The World, z którego dochód wspomagał walkę z biedą w Afryce.
W piosence oprócz Jacksona wystąpią między innymi Mariah Carem i Snop Dogg.
Dochód ze sprzedaży płyty ma zasilić konto fundacji pomagającej ofiarom huraganu Karina.
W lipcu gwiazdor został uwolniony od zarzutów molestowania seksualnego 13-letniego chłopca.
(BBC Polska)