Leonard Cohen oskarża o defraudację
Data: 19-08-2005 o godz. 00:05:00
Temat: krytyka


Leonard Cohen zarzuca swojej byłej menadżer zagarnięcie 5 milionów dolarów.

Pieniądze te miały zniknąć z konta artysty podczas gdy ten przebywał w klasztorze buddyjskim, Mount Baldy Zen Centre w Kaliforni.

70- letni Cohen twierdzi, że Kelley Lynch zagarnęła miliony z jego konta w latach 1994-1999.

Pani Lynch dostała wymówienie w 2004 roku. Pracowała ona jako menadżer Cohena przez 17 lat.

"Ten pozew jest kolejnym przykładem tragedii, która stała się bardzo nagminna w przemyśle fonograficznym." - powiedział prawnik reprezentujący Cohena, Scott Edelman.

Leonard Cohen czuje się szczególnie dotknięty faktem, iż jego najbliższa współpracowniczka pozwoliła sobie nadużyć jego zaufania.

Cohen na kilka lat wycofał się z czynnej pracy artystycznej. Został mnichem zen, gdzie przybrał imię "milczący", Jikan.

I to właśnie w tym okresie, kiedy nie zajmował się swoją karierą zawodową miało dojść do defraudacji.

Cohen wrócił na scenę pod koniec lat 90-tych.

W zeszłym roku nagrał nowy album Dear Heather. Miał to być prezent urodzinowy artysty.

Jak na razie oskarżona przez Cohena Kelly Lynch nie wydała żadnego oświadczenia.

(BBC Polska)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1699