Idol przed wyrokiem
Data: 05-06-2005 o godz. 00:05:00
Temat: Info


Członkowie ławy przysięgłych, którzy mają wydać werdykt w procesie Michaela Jacksona, rozpoczęli obrady po ostatnich wystąpieniach oskarżenia i obrony.

Wokalista twierdzi, że nie jest winny żadnemu z dziesięciu oskarżeń dotyczących domniemanego wykorzystania seksualnego trzynastolatka.

Zdaniem prokuratorów Jackson to pedofil; obrona twierdzi, że skarżący chłopiec i jego rodzina to kłamcy.

Artyście grozi kara do 20stu lat więzienia.

Podczas trzymiesięcznego procesu przesłuchano ponad 130 świadków.

Ława musi wydać wyrok jednogłośnie, stanie się to prawdopodobnie w przyszłym tygodniu

Michael Jackson będzie czekał na decyzję ławników na swoim kalifornijskim ranczo, Neverland

To rasistowskie polowanie na czarownice – krzyczeli – Michael jest niewinny!”

Wielbiciele Jacksona przez trzy miesiące procesu rytualnie kibicowali mu przed sądem, donosi z Santa Maria korespondent BBC.

Organizowali modlitwy, prosili, by Bóg wejrzał w serca ławników i udowodnił, że ich idol jest niewinny.

W przerwach próbowali przepędzić dziennikarzy, wymieniali pamiątki, zakładali się w jakie kolory ubierze się Jackson albo organizowali loterię.

Kto wygrał dostawał miejsce w sali rozpraw przeznaczone dla publiczności.

W tłumie znalazł się jeden Irlandczyk, który rzucił pracę specjalnie po to, by przyjechać na rozprawę i spotkać z innymi wierzącymi w niewinność artysty.

Takimi jak wokalistka imieniem Nkechi, która mówiła, że muzyka Jacksona dotknęła cały świat.

Dla przysięgłych ważniejsze jest jednak to, czy Jackson dotykał trzynastoletniego chłopca.

(BBC Polska)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1448