Ozzy Osbourne (3.12.1948 w Birmingham) już do końca życia będzie musiał przyjmować leki - zdiagnozowano u niego bowiem zespół Parkina (zaburzenia centralnego systemu nerwowego, które występują też m.in. przy chorobie Parkinsona).
Artysta przez długi czas myślał, że mimowolne drgania ciała i kłopoty z utrzymaniem równowagi to jedynie efekt wyniszczenia jego organizmu przez hulaszcze życie (wiadomo, że nie stronił od narkotyków i alkoholu).
Teraz okazało się, że jego problemy mają podłoże genetyczne - na podobne dolegliwości cierpiały jego mama, ciotka i babcia.
(MTV Polska)