Gaża wysokości 1 miliona dolarów, jakiej Tina Turner zażądała za krótki występ 2 kwietnia na uroczystości z okazji 200. rocznicy urodzin Hansa Christiana Andersena, zrujnowała organizatorów tych obchodów.
W środę przyznano oficjalnie, że na wiele planowanych w roku Andersena imprez zabraknie już pieniędzy
Po zapłaceniu amerykańskiej piosenkarce, Duńczykom zabrakło pieniędzy na pozostałe imprezy rocznicowe. A kiedy wysokość gaży za wykonanie dwóch piosenek wyszła na jaw, spokojni zwykle i stateczni Duńczycy zapałali oburzeniem.
Tina Turner zażądała tak wielkich pieniędzy, ponieważ zaangażowano ją w ostatniej chwili. W środę szef komitetu organizacyjnego obchodów Lars Seeberg przyznał w wypowiedzi dla gazety „Berlingske Tidende”, że „z powodu nieoczekiwanie wysokich honorariów”, a także mniejszych niż oczekiwano opłat za transmisje telewizyjne, trzeba będzie zrezygnować z wielu planowanych uroczystości ku czci słynnego bajkopisarza.
2 kwietnia, podczas uroczystości na kopenhaskim Stadionie Narodowym, Tina Turner pojawiła się na scenie na dziesięć minut, wykonując „Simply the Best” oraz „What's love got to do with it”.
(wiadomościTVP)