Cohen, który urodził się w 1934 roku w Montrealu, ma na swoim koncie nie tylko wiele tekstów piosenek i wierszy, ale także powieści.

Dziennikarz Paul Kennedy twierdzi, że piosenkarz jak najbardziej zasługuje na wyróżnienie, ponieważ porusza w swoich utworach wszystkie najważniejsze tematy bliskie człowiekowi.

W jego tekstach jest miejsce na miłość, na seks, traktują one też o sprawach bardziej zasadniczych – na przykład o wierze i o Bogu.

Zdaniem Paula Kennnedyego, Cohen porusza tę tematykę w sposób prosty, a jednocześnie głęboki.

Dość powszechne są opinie, że dzieła niektórych autorów piosenek są dla literatury wartościowe - dotyczy to między innymi Boba Dylana czy Johna Lennona.

Wniosek, by przyznać piosenkarzowi nagrodę w dziedzinie literatury oceniany jest jednak przez wielu komentatorów jako daleko idący, szczególnie w kontekście kultury Zachodu.

Jednak w innych kulturach słowa pieśniarza są traktowane na równi z dziełami poetów czy pisarzy.

Tak jest na przykład na wschodniej Słowiańszczyźnie - z jej długą tradycją ludowych bardów na Ukrainie i w Rosji.

Kennedy wskazuje, że antyczny Homer również śpiewał swoją poezję.

W anglosaskim kręgu kulturowym brak poważania dla artystów, którzy osiągają szerszą popularność, może być upatrywany za pewną formę intelektualnego elitaryzmu, według którego 'popularny' znaczy 'mało wartościowy'.