Megagwiazda Kylie Minogue udowadnia swoją wyższość nad większością rywalek ze sceny pop.
Piosenkarka chwali się, że podczas występów zawsze śpiewa na żywo - podczas, gdy wielu jej koleżanek i kolegów po fachu odwala chałturę z playbacku.
Niedawno na takim właśnie "występie z taśmy" przyłapana została Ashlee Simpson; my zaś pamiętamy przecież (nie)sławny występ Enrique przed polską publicznością...
"Nikt nie może kwestionować moich umiejętności wokalnych jakie prezentuję na scenie" - mówi Kylie. "Żyły sobie wypruwam, wykonując wszystkie te ćwiczenia wokalne, ale to daje efekty".
(MTV Polska)