Hippiesi, kudłacze, chwasty....
Data: 05-01-2015 o godz. 19:39:49
Temat: Książki


Pojawili się na ulicach polskich miast w momencie, gdy ruch hipisowski w Ameryce i w Europie Zachodniej osiągnął swoje apogeum. Początkowo mówili o sobie „hippiesi", lekko tylko spolszczając angielską nazwę.

Od większości swoich rówieśników odmienni stylem bycia, a przede wszystkim wyglądem, zostali uznani za „zjawisko o potencjalnych warunkach kryminogennych" oraz zagrożenie dla wychowawczych i ideologicznych działań wobec młodzieży, nad którą wyłączne prawo do sprawowania rządu dusz rościły sobie władze partyjne i państwowe.

Od początku byli przedmiotem zainteresowania instytucji represyjnych państwa komunistycznego, przede wszystkim Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa. Od połowy 1970 r. funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa inwigilowali hipisów nad Wisłą w ramach sprawy operacyjnego rozpracowania o kryptonimie „Kudłacze".

W licznych artykułach prasowych i reportażach pisano o hipisach najczęściej negatywnie lub z pobłażaniem. „Chwasty" – antyteza kwiatów, do których symboliki odwoływali się hipisi – to jedno z licznych pejoratywnych określeń, jakimi obdarzano ich na łamach prasy.

Z łatwością wykorzystywano przy tym niechęć do długowłosej młodzieży, okazywaną przez znaczną część społeczeństwa: rodziców, wychowawców, osób starszych.

W książce przedstawiono genezę, narodziny i rozwój ruchu hipisowskiego w Polsce oraz przeciwdziałania ze strony instytucji państwa komunistycznego na tle przemian społeczno-kulturowych, obyczajowych i politycznych pod koniec lat sześćdziesiątych i pierwszej połowie lat siedemdziesiątych XX w. Fenomen polskich hipisów zaprezentowany został w kontekście szeroko rozumianej kultury młodzieżowej (oficjalnej i nieoficjalnej), stylu, mody, sposobów samorealizacji, istnienia grup towarzyskich i rówieśniczych, sposobów spędzania wolnego czasu oraz różnorodnych postaw społecznych wobec ruchu hipisowskiego.

* * * * *

Polscy hipisi nie mieli swojego odpowiednika festiwalu w Woodstock. Byli jednak obecni na większości wówczas organizowanych imprez muzycznych, począwszy od tych najbardziej ambitnych, a skończywszy na popularnych festiwalach. Większość z nich odbywała się w miesiącach letnich, zaś atmosfera pikniku towarzysząca takim imprezom sprzyjała kontaktom towarzyskim. Hipisów można było spotkać wśród publiczności większości festiwali piosenki - od Opola po Zieloną Górę, a nawet na przeglądzie piosenki żołnierskiej w Kołobrzegu, gdzie coraz częściej występowali popularni wykonawcy muzyki określanej mianem młodzieżowej. Chętniej jednak niż do Opola, Sopotu czy Zielonej Góry zjeżdżano na imprezy, na których dominowała muzyka przynajmniej zbliżona do tej, jaką wykonywały zespoły w słynnym Woodstock. (...) (str. 197)

* * * * *


Książka jest przeredagowaną i uzupełnioną wersją pracy doktorskiej pt. "Subkultura hipisów oraz jej zwalczanie w Polsce w latach 1967-1975", napisanej na Uniwersytecie Jagiellońskim pod kierunkiem dr hab. Ireny Paczyńskiej.


Tytuł: Hippiesi, kudłacze, chwasty. Hipisi w Polsce w latach 1967–1975
Autor: Bogusław Tracz
ISBN: 978-83-7629-690-6 lub 978-83-64275-58-6
Wydawnictwo: Instytut Pamięci Narodowej oddział w Katowicach i wydawnictwo LIBRON
Rok wydania: grudzień 2014
Format: 175x245 mm
Oprawa: twarda
Stron: 564
Waga: około 1,125 kg
Cena: + - 52 zł

(Serdecznie Dziękuję Panu Dyrektorowi Andrzejowi Arseniukowi)












Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=12429