Dawid Podsiadło otwiera Opener Festival
Data: 21-06-2013 o godz. 18:45:49
Temat: Info


Najlepszy polski debiut ostatnich lat. Złota Płyta w tydzień od premiery. Szturmem zdobywana Lista Przebojow PR 3, serca słuchaczy i uznanie dziennikarzy. Sony Music Polska zaprasza na koncert Dawida Podsiadło 3.07.2013 godzina 17.00, Tent Stage, który otworzy Opener Festival w Gdyni!

Płyta „Comfort and Happiness” ukazała się na rynku 28 maja i już 3 dni po premierze wyprzedano w sklepach pierwszy jej nakład. Album wszedł także na listy bestsellerów sklepów internetowych i okupuje czołowe miejsca w sklepach prowadzących sprzedaż digitalową.

FB Artysty przeżywa prawdziwe oblężenie – przez 2 miesiące od jego powstania odwiedziło go i „polubiło” ponad 17 000 osób!

Niezwykle rzadko na rynku muzycznym pojawia się debiut, który absolutnie przykuwa uwagę wszystkich, bez względu na preferowany gatunek muzyczny, kogo talent jest bezdyskusyjny, kogo umiejętności są wyjątkowe i kto okazuje się przy tym skromnym człowiekiem.

Dawid bez obsesji stylu, bez zahamowań, bez stylizacyjnych atrybutów, bez kuriozalnych zagrywek promocyjnych, czy narcystycznych zapędów robi to, co jest jego pasją: pisze piosenki i śpiewa. Jednak poziom tego co robi jest wyjątkowy: ma wyobraźnię i talent do pobudzania wyobraźni słuchacza, bardzo sugestywnie przemawia do emocji, a czasem rezygnuje z nadmiaru słów i okazuje się… że można. Że szczerość i uczciwość w muzyce porusza słuchaczy najbardziej i dają temu wyraz natychmiast i bez zastrzeżeń - takich słuchaczy jest już ponad 15 000 !

Tracklista: (czas: 51:57)

1. And I (5:16)
2. !H.a.p.p.y! (3:28)
3. Nieznajomy (album version) (4:55)
4. Trójkąty i Kwadraty (4:03)
5. Elephant (4:21)
6. Vitane (4:02)
7. No (4:08)
8. I'm Searching (4:13)
9. Bridge (3:53)
10. No Part II (4:35)
11. Little Stranger (4:57)
12. S&T (4:01)

Dawid Podsiadło ma 20 lat i jak niemal każdy przedstawiciel swojego pokolenia lubi gry komputerowe – tytuł albumu został zaczerpnięty z jednej z części kultowego cyklu „Final Fantasy” – i filmy o zombie. Ale uwielbia również komedie romantyczne, w których, jak wiadomo, dramatyczne, wzruszające perypetie bohaterów prowadzą zawsze do pogodnego happy endu. Taka właśnie jest płyta Dawida – wzrusza, buzuje emocjami, smutek przeplatając z nadzieją. A happy end jest taki, że po przesłuchaniu „Comfort and Happiness” nikt nie ma wątpliwości, że narodził się na polskiej scenie wokalista, jakiego dawno nie było. Nie gwiazda z telewizji - artysta z krwi i kości.

(Sony Music Polska)







Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=10578