Po ile ta melodia
Data: 08-02-2005 o godz. 00:15:00
Temat: Info


Nawet kilkaset złotych miesięcznie powinien - zgodnie z prawem autorskim - zapłacić fryzjer, który w salonie odtwarza muzykę, lub taksówkarz słuchający radia w czasie kursu z klientem - informuje "Metropol".

Związek Artystów i Kompozytorów Scenicznych (ZAiKS) - największa w Polsce organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi - właśnie negocjuje umowy licencyjne ze szczecińskim cechem fryzjerów, aby każdy zakład uiszczał rozsądną opłatę za to, że z radia lub telewizora odtwarza muzykę. Twórcy, wykonawcy i producentowi - zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych - należą się bowiem pieniądze za każde publiczne odtworzenie i wykonanie utworu, który stworzył, wykonał lub wydał. Teoretycznie nawet uliczny grajek, któremu wrzucamy do kapelusza kilka złotych, powinien zapłacić za prawa do wykonywanej piosenki - donosi "Metropol".

(PAP)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1000