www.muzyczneabc.pl

(Wynik: 0)
przez dnia 15-09-2020 o godz. 13:37:53

Cześć tu Aneta z Londynu.
Weszłam wczoraj na stronę www.muzyczneabc.pl i usiadłam!
Czytam Monika za Zbynia i mnie zatkało. Co jest grane? i szybko za telefon. Niestety nikt nie odbierał. Piszę i nikt nie odpowiada. Jestem bardzo za niepokojona. Już planuję lot do Wrocławia, jak będzie można. Pomyślicie zwariowała czy co. Ale gdy opowiem, to co mi się przytrafiło kilka lat temu - to zrozumiecie. Miałam wtedy 26 lat i kochającego chłopaka (tak mi się wtedy wydawało). Chodzilismy ze sobą rok. Planowaliśmy nawet ślub. Zawsze razem. Koleżanki nawet mówili. Aneta zbastój bo to nawet nie zdrowe, ale ja niesluchalam nikogo. Byłam wtedy najmodrzejsza. I tu był mój błąd.
Było szaro, kiedy wracałam z imprezy ze swoim chłopakiem. Był też jego kolega, który się do mnie dostawał na imprezie. Mój chłopak
nie reagował. Mieszkałam wtedy na Śródmieściu. Dokładnie nie podam gdzie. Kiedy przechodzilismy obok starej, mało zaludnienionej kamienicy, aż mnie dreszcze przechodzą, chociaż minęło kilka lat. Kolega chłopaka zaproponował, żebyśmy weszli do bramy i wypili piwo, które wziął z imprezy. Chłopak przystał na to, chociaż ja nie chciałam. Jakbym coś przeczytała, ale myślę sobie, że jest ze mną w chłopak - wszystko będzie dobrze. Okazało się że nie. Rozweseleni chłopaki zaproponowali mi trójkąt, kiedy odmówiłam, zaczęli mnie wciągać do przedpiwnicy. Broniłam się jak tylko mogłam. Zaczęli mnie rozbierać. Sami już ściągnęli spodnie do kolan. Zaczęłam krzyczeć ile sił. Zatkali mi usta. Myślałam, że to koniec. I wtedy zobaczyłam Pana w sile wieku, który bez namysłu ruszył mi na pomoc. Wyrósł jak spod ziemi. Ale ich było dwóch na jednego. Ten Pan powalił jednego, ale drugi zdąrzył Go uderzyć w twarz. Potem sam już leżał. Pan zadzwonił na policję, która szybko przyjechała. Nie odstępował mnie na krok. W Jego objęciach czułam się wtedy taka bezpieczna. Zadzwonił też po moich rodziców, bo Ja nie byłam w stanie. Nawet wtedy zapomnialam temu Panu podziękować. Pan zniknął. Poznałam Go na rozprawie, bo dostał wezwanie. Na Jego widok tak się ucieszyłam, że łatwiej mi było, zeznawać. Nie bałam się. Bandyci dostali po 6 lat! Po rozprawie rodzice zaprosili Bohatera na obiad. Przy stole trochę żartowalismy z siniaka pod okiem Zbynia. Od tamtej pory Zbyniu jest moim najlepszym Przyjacielem. Ja wyjechałam, ale zawsze jak jestem we Wrocławiu przyjeżdżam do Niego. Uwielbiam jak że mną rozmawia. Słucham Jego rad, które mi przekazuję. Nigdy się na Nim nie zawiodłam. Nigdy!!! Po cichu powiem, że pysznie gotuje. Uwielbiam Jego rosół z indyka, kopytka że specjalnym sosem węgierskim, pierogi ruskie, grochówkę na wędzące i oczywiście słynne już racuchy😋. Czy teraz się dziwicie, że się martwię i chcę przylecieć? Ja Zbynia kocham ponad życie💓 i tak już zostanie do końca. Żyje dzięki Niemu. I taka jest moja historia.
Londyn 15.09.2020
I💓you Zbysiu