Na autostradzie A-4 w okolicach Jaworzna na Śląsku doszło do wypadku z udziałem samochodu wiozącego muzyków grupy "Dżem". Zginął 54-letni Paweł Berger
(6.09.1950 - 27.01.2005)
Policja podaje, że do wypadku doszło z winy 50-letniej mieszkanki Krakowa, która - podobnie jak bus z muzykami - jechała w kierunku Jaworzna.
Kobieta straciła panowanie nad pojazdem, uderzyła w metalową barierę, a potem w busa. Ten dachował i wpadł do rowu.
Zginął Paweł Berger, a 7 pozostałych pasażerów busa zostało rannych, w tym jeden ciężko. Sprawczyni wypadku nie odniosła obrażeń.
(BBC Polska)
|