Efektownym, magiczno-pirotechniczno-wokalnym pokazem Dody. zakoñczy³ siê pierwszy dzieñ festiwalu Opole 2010. Wokalistka zaapelowa³a, by ratowaæ chorych na bia³aczkê. Wcze¶niej problemy techniczne storpedowa³y jej piosenkê "Nie daj siê".
- Nie bêdê owijaæ w bawe³nê tylko w len, bo jestem szczera. Jak wiecie, mój narzeczony jest bardzo chory - rozpoczê³a swoj± d³ug± przemowê Doda, nawi±zuj±c do trudnej sytuacji Adama "Nergala" Darskiego. Gwiazda wylicza³a, jak wiele ludzi choruje na bia³aczkê i prosi³a, by rejestrowaæ siê w bazie dawców szpiku kostnego.
Podczas wykonywania hitu "Nie daj siê" Dodzie wysiad³ mikrofon, wcze¶niej by³y równie¿ problemy z ods³uchem. Zrezygnowana piosenkarka krêci³a g³ow± a z jej ust da³o siê wyczytaæ najpopularniejsze polskie s³owo. - No tak, Polska - powiedzia³a na g³os.
(interia.pl)
|