Brytyjscy wykonawcy muzyczni, kompozytorzy i producenci nagraniowi zgodnie opowiadaj± siê przeciw rz±dowym propozycjom odcinania od Internetu u¿ytkowników przy³apanych na piractwie. Ed O'Brien, gitarzysta popularnej grupy Radiohead mówi wprost, ¿e takie rozwi±zanie zapocz±tkuje wojnê, której strona rz±dowa nigdy nie wygra.
"Nie chcemy robiæ sobie wrogów w¶ród fanów" - dodaje cytowany przez serwis BBC News perkusista grupy Blur, Dave Rowntree.
"Sensownie jest podj±æ próbê finansowego wykorzystania internetowej wymiany plików, która jest dowodem znacznego zainteresowania muzyk±". Jednoznaczne okre¶lenie winowajców, wymieniaj±cych siê plikami przez Sieæ i udowodnienie, ¿e by³y to pliki z materia³ami objêtymi ochron± prawnoautorsk±, by³oby bardzo trudne - przestrzega muzyk.
Muzyków Blur i Radiohead popiera wokalista i s³ynny lewicowiec Billy Bragg. Jak t³umaczy, propozycje blokowania dostêpu do Internetu za aktywne u¿ywanie programów P2P mog± spowodowaæ, ¿e ludzie strac± zainteresowanie s³uchaniem muzyki. To wystarczaj±cy powód do niepokoju, zw³aszcza w czasach du¿ej konkurencji i walki o uwagê s³uchacza - przekonuje Bragg.
Podobnego zdania jest szef Brytyjskiej Akademii Twórców i Kompozytorów, Patrick Rackow, choæ mo¿e wypowiada je w nieco ³agodniejszej formie. Rackow s±dzi bowiem, ¿e takie sankcje, jak odcinanie od Internetu tylko zez³oszcz± u¿ytkowników i wcale nie zachêc± ich do korzystania z legalnych ¼róde³.
Brytyjska bran¿a rozrywkowa od kilku miesiêcy przekonuje tamtejszy rz±d do wprowadzenia podobnych przepisów, które forsowane s± w parlamencie francuskim, a przewiduj± wprowadzenie zasady "trzech ostrze¿eñ" (piraci-recydywi¶ci mieliby zgodnie z ni± byæ odcinani od Internetu).
Blokowanie dostêpu do Internetu ma byæ jedn± z sze¶ciu sankcji gro¿±cych za piractwo.
(PC World)
|