Po blisko trzech tygodniach Violetta Villas opu¶ci³a w pi±tek Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Stroniu ¦l±skim (Dolnosl±skie). W tym czasie z jej posesji w Lewinie K³odzkim wywiezione zosta³y wszystkie zwierzêta, a podwórko i dom zosta³y posprz±tane.
Po Villas do szpitala przyjecha³ jej pe³nomocnik Zbigniew ¦wit i mened¿er Andrzej Sikora. "Pani Villas z³o¿y³a wniosek o wyj¶cie i nie by³o przeciwwskazañ do odmowy" - powiedzia³ PAP w pi±tek Sikora.
Artystka zaraz po wyj¶ciu ze szpitala powiedzia³a PAP, ¿e jest bardzo szczê¶liwa i czuje siê dobrze, tak jak przez ca³y czas kiedy tam przebywa³a. "A¿ mi siê chce p³akaæ z rado¶ci. Bo jak siê mo¿e czuæ cz³owiek wypuszczony na wolno¶æ po takim do¶wiadczeniu" - opowiada³a Villas.
Zapytana przez PAP o najbli¿sze plany powiedzia³a, ¿e najpierw pojedzie zobaczyæ swój dom w Lewinie K³odzkim, a nastêpnie do innego miejsca ¿eby odpocz±æ. "Póki co chcemy utrzymaæ w tajemnicy, gdzie bêdzie pani Villas, ¿eby naprawdê mog³a odpocz±æ. Ale ju¿ wkrótce zorganizujemy konferencjê prasow±, na której sama artystka wyja¶ni co siê z ni± dzia³o przez ostatnie trzy tygodnie" - wyja¶ni³ Sikora.
Tymczasem na posesji Villas trwaj± porz±dki. Jak poinformowa³ PAP we wtorek wójt Lewina K³odzkiego Boles³aw Kêdzierewicz, tego dnia rozpoczê³a siê tam deratyzacja. Sprz±tania oraz dezynfekcji, nieodp³atnie podjêli siê pracownicy schroniska dla zwierz±t w Dzier¿oniowie.
"Posprz±tamy i wyremontujemy dom tak, aby pani Villas mog³a tam ¿yæ w godnych warunkach. Wszystko robimy nieodp³atnie, a wspieraj± nas m.in. arty¶ci z Warszawy, którzy zbieraj± pieni±dze na ten cel" - powiedzia³ PAP Jerzy Tomala, z dzier¿oniowskiego schroniska. Doda³, ¿e pracownicy schroniska robi± to, poniewa¿ od lat znaj± artystkê i darz± j± du¿± sympati±.
Po tym, jak blisko trzy tygodni temu Villas trafi³a do Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Stroniu ¦l±skim (woj. dolno¶l±skie), w³adze powiatowe i gminne zlikwidowa³y prowadzone przez artystkê w Lewinie K³odzkim przytulisko. Z posesji w Lewinie K³odzkim, wywieziono do schronisk w sumie ponad 100 psów i kilka kóz.
(PAP)
|