Piosenka "Pamelo, ¿egnaj", jeden z najwiêkszych przebojów PRL, nie odesz³a w zapomnienie.
Napisany 41 lat temu utwór ci±gle jest szlagierem. Ci, którzy stêsknili siê za tym polskim "evergreenem", uciesz± siê z boksu z najwiêkszymi przebojami Tercetu Egzotycznego - pisze DZIENNIK.
Formacja za³o¿ona przez Zbigniewa Dziewi±tkowskiego w po³owie lat 60. ubieg³ego wieku odnios³a niewiarygodny sukces komercyjny (lider zarejestrowa³ w ZAIKS-ie prawie 3 tys. piosenek, dyskografia zespo³u liczy ponad dwadzie¶cia p³yt, które rozesz³y siê w kilkunastomilionowym nak³adzie), ale by³a ignorowana przez peerelowskie media.
Utwory Tercetu Egzotycznego rzadko go¶ci³y w radiu, nie pojawia³y siê w telewizji, a zespo³u nie zapraszano na festiwale. Krytyka nie pozostawi³a na dokonaniach tria suchej nitki. W atakach celowa³ zw³aszcza Andrzej Ibis Wróblewski, który szydzi³, ¿e tercet to "kicz stulecia", a jego p³yty nadaj± siê najwy¿ej na "prezent imieninowy dla gosposi".
Szar¿e Ibisa (nie myliæ z Ibiszem), choæ zapewne by³y wyrazem szczerego oburzenia recenzenta, oczekuj±cego od wykonawców bardziej wyrafinowanej sztuki, wpisywa³y siê w obowi±zuj±ce w PRL trendy. W mediach go¶cili arty¶ci, których akceptowa³a w³adza, a nie ci, których kocha³a publiczno¶æ. To w³adza decydowa³a o tym, co siê ma siê podobaæ obywatelom. Partyjni notable nieufnie traktowali przejawy wspó³czesnej kultury masowej.
(Dziennik)
|