Menu
· Strona g³ówna
· Archiwum
· Dodaj newsa
· Szukaj
· P³ytoteka Zbyszka


Biblioteka Zbyszka

















































  

Wariatka tañczy
Wys³ano dnia 27-07-2006 o godz. 00:05:00
Temat: Ksi±¿ki
Ksi±¿ki "Wariatka tañczy" – przyjmijcie od Maryli Rodowicz (8.121945 Zielona Góra) zaproszenie w szalon± podró¿, która wiedzie od powojennych Ziem Odzyskanych, przez zadymione kluby Manhattanu, z³ocone korytarze Kremla i piaski Iraku, a¿ do jej domowego zacisza.



"Wariatka tañczy", a partneruj± jej m.in. Agnieszka Osiecka , Czes³aw Niemen , Seweryn Krajewski , Daniel Olbrychski , W³odzimierz Wysocki i... Fidel Castro . "Wariatka tañczy", bo takie ¿ycie to bal jest nad bale.

Wariatka tañczy to wywiad rzeka z najwiêksz± polsk± wokalistk± pop, z ³±cz±c± pokolenia gwiazd± estrady, o której ka¿dy ma jakie¶ wyobra¿enie, ale której - a¿ do tej pory - nikt tak naprawdê nie pozna³. To rozmowa szczera i zabawna, pe³na anegdot o ¿yciu pe³n± piersi± w ciekawych czasach i w¶ród ciekawych ludzi. Maryla bez ogródek opowiada o nie³atwych artystycznych i osobistych wyborach, o blaskach i cieniach s³awy, zdradza nam swoje lêki i dzieli siê rado¶ciami. Jest te¿ sporo pikantnych anegdot o trudnych facetach, zazdrosnych kole¿ankach, baluj±cych kolegach, jest co¶ o ubekach, dziennikarzach, politykach, ¿o³nierzach, mordercach i rewolucjonistach. Jest o seksie i pe³nej kasie. I oczywi¶cie o sukcesach.

Wariatka tañczy, bo takie ¿ycie to bal nad bale.

Jak mia³am trzy lata, jeszcze w Zielonej Górze, posz³am z rodzin± do cyrku. Panowa³a zupe³na cisza, pani chodzi³a na linie. I w tej ciszy wrzasnê³am: "Ja te¿ tak potrafiê!". Pani siê zachwia³a. Do dzisiaj tak mam: jak co¶ mnie zafascynuje, uwa¿am, ¿e te¿ tak mogê, ¿e potrafiê.
Maryla Rodowicz


Tytu³: Wariatka tañczy
Autor: Maryla Rodowicz, Jarek Szubrycht
ISBN: 978-83-7778-592-8
Wydawnictwo: G+J Gruner + Jahr Polska Sp. z o.o.
Rok wydania: listopad 2013
Format: 155x230 mm
Oprawa: twarda
Stron: 272 + 64 stron ze zdjêciami
Waga: oko³o 600 g
Cena: + - 39 z³

Serdecznie Dziêkujê Pani Reni Bogiel-Miko³ajczyk




By³o to w Zielonej Górze, dok±d trafi³y wagony repatriacyjne z moimi rodzicami. Przyjechali z Wilna. Zreszt± osobno. Najpierw ojciec z moim malutkim bratem i te¶ciow±. Matkê aresztowa³o NKWD razem z grup± bardzo m³odych ludzi podejrzanych o przynale¿no¶æ do tajnej organizacji. Trzymano ich przez kilkana¶cie dni w budynku dawnego s±du przy ulicy Ofiarnej. Spali na go³ej pod³odze strze¿eni przez rosyjskiego ¿o³nierza z karabinem gotowym do strza³u. Torturowano ich, zmuszano do zeznañ, gro¿ono wywiezieniem na Syberiê. Matka mia³a dziewiêtna¶cie lat i by³a ze mn± w ci±¿y (...)

Wreszcie wyruszyli do Polski. Przez trzy tygodnie t³ukli siê wagonami towarowymi, zatrzymuj±c siê od czasu do czasu dla uzupe³nienia zapasów wody i zrobienia zrzutki dla maszynisty. Po drodze przez przypadek dowiedzieli siê, ¿e ich najbli¿si udali siê w kierunku Zielonej Góry. Te¶ciowie wysiedli w Bydgoszczy. Matka dojecha³a do ¦wiebodzina. (...)
Kiedy wreszcie dotar³a do Zielonej Góry, rodzina nie wierzy³a w³asnym oczom. Nie s±dzili, ¿e j± kiedykolwiek zobacz± (...)

Mój ojciec otworzy³ pierwsz± w mie¶cie ksiêgarniê i wypo¿yczalniê ksi±¿ek przywiezionych z Wilna. Zaj±³ siê równie¿ organizowaniem gimnazjum i prac± spo³eczn± na rzecz miasta. By³ cz³owiekiem wykszta³conym. Mia³ dwa fakultety na uniwersytecie wileñskim - prawo i przyrodê. Matka mojej matki zajê³a siê domem. Bardzo siê przyda³a przywieziona maszyna do szycia - stary "Singer". Babcia by³a autork± moich pierwszych kreacji.

Urodzi³am siê o ca³y miesi±c za wcze¶nie, na skutek niefortunnego upadku matki na schodach w magazynie ksiêgarni. Nastêpnego dnia po upadku, a by³a to niedziela, mama zjad³a du¿± porcjê ko³dunów litewskich. Wkrótce potem przysz³a na ¶wiat ma³a, brzydka, pomarszczona dziewczynka o d³ugich stopach. Nikt nie chcia³ nawet spojrzeæ na brzydkie kacz±tko (...)

Rodzice postanowili mnie ochrzciæ. Matk± chrzestn± zosta³a panna So³owiejówna, polonistka, nauczycielka mojej matki z wileñskich nazaretanek. Nauczycielka pozosta³a niezamê¿na po stracie ukochanego legionisty w 1918 roku. Ojcem chrzestnym by³ z kolei matematyk - niejaki Albin Szymañski. Niestety, nigdy ich nie pozna³am. Wyjechali¶my z Zielonej Góry, kiedy mia³am trzy lata (...) (str. 173)

Tytu³: Niech ¿yje bal.
Autor: Maryla Rodowicz
ISBN: 83-85606-01-7
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Szczepan Szymañski
Rok wydania: 1992
Format: 137 x 194 mm
Oprawa: miêkka
Stron: 220 + 16 stron ze zdjêciami
Waga: oko³o 300 g
Cena: + - ? z³




 
Pokrewne linki
· Wiêcej o Ksi±¿ki
· Napisane przez agizaj


Najczê¶ciej czytany artyku³ o Ksi±¿ki:
Kronika Muzyki Popularnej XX wieku


Oceny artyku³u
Wynik g³osowania: 4.04
G³osów: 1029


Po¶wiêæ chwilê i oceñ ten artyku³:

Wy¶mienity
Bardzo dobry
Dobry
Przyzwoity
Z³y



Opcje

 Strona gotowa do druku  Strona gotowa do druku

 Wy¶lij ten artyku³ do znajomych  Wy¶lij ten artyku³ do znajomych


  
Komentarze s± w³asno¶ci± ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialno¶ci za ich tre¶æ.
W³a¶ciel Zbyszek ZbiKo Kowalczyk ˆ (C)+(P) Wszelkie prawa zastrze¿one
kom. 506-504-359 e-mail: zbyszek.kronikarz@gmail.com
www.muzyczneabc.pl - Biblioteka Zbyszka, P³ytoteka Zbyszka, info z kraju i ze ¶wiata
*