Menu
· Strona główna
· Archiwum
· Dodaj newsa
· Szukaj
· Płytoteka Zbyszka


Biblioteka Zbyszka

















































  

Rainer Maria Nero promuję nową płytę w Vertigo
Wysłano dnia 21-10-2019 o godz. 10:47:05
Temat: Live
Live Ten październikowy wieczór zapadnie mi na długo w pamięci. A dlaczego? Ponieważ spotkało mnie coś, czego bym się w życiu nie spodziewała.



Zbyszek poprosił mnie, abym napisała relację z koncertu znakomitego gitarzysty o austriacko-polskich korzeniach – Rainera Marii Nero

Troszkę z obawą, ale zgodziłam się. Pomyślałam sobie, dlaczego nie spróbować. Zbyszek jest obok, jak mam jakieś pytania - to zapytam. A więc do dzieła.

(klub Vertigo)


(przy wejściu przywitała nas urocza Agatka - dzień dobry Zbyszku, dzień dobry Wojtku, dzień dobry Olu)





(czarodziej gitary - Rainer Maria Nero)

Koncert zaczął się z lekkim opóźnieniem, bo o 20:20. Na scenie pojawił uroczy młody człowiek z gitarą i wtedy przemówiła muzyka. Nie potrzeba było żadnego wstępu. Rainer Maria Nero usiadł sobie na krzesełku, wziął gitarę do ręki i zaczął swoją czarodziejską grę na tym niezwykłym instrumencie. Zaczął utworem „Rubma”, ale jeszcze przed usłyszeliśmy krótkie słowa powitania oraz to, że uczestniczymy w premierze najnowszej płyty artysty pt. "Conmover". Dodał, że w jego ulubionym mieście Wrocławiu, i ulubionym miejscu - klubie Vertigo. Ponieważ byłam wcześniej w klubie i słyszałam próbę Rainera wiedziałam, czego się mogę spodziewać. Przy pierwszym utworze Rainer grając solo, zaprezentował swój niezwykły kunszt gry na gitarze. Miałam wrażenie, że On i gitara to jedno. Po prostu nawzajem się kochają. Kolejny utwór „Buleria” zabrzmiał łagodniej, widać było mistrzostwo w każdym dźwięku.





(Borja "Niño" Soto - niezwykły głos, potrafi grać na cajónie)

Trzecim utworem, który miał za chwilę zabrzmieć był "Seguiriya", do którego dołączył przyjaciel Rainera - wokalista Borja "Niño" Soto. Jego ekspresyjny występ został przyjęty brawami, a poza tym, pokazał, że jeszcze potrafi grać na cajónie. Świetnie im to wyszło. Pomyślałam, że jak nie wiele potrzeba, jeżeli chodzi o instrumenty, aby tak zabrzmieć na scenie. Wymienne momenty wokalu i cajónu przepięknie się uzupełniały i nadawały charakter całego utworu. Widziałam, że publiczność kiwała się w rym uderzeń w cajón.





(tancerka Agata Makowska - cóż za piękno i gracja

W czwartym utworze "Solea" do Rainera" i Soto dołączyła tancerka Agata Makowska. Ubrana w przepiękną sukienkę z falbankami, pokazała na czym polega żywiołowy tanieć z Hiszpanii. Było na co popatrzeć. Rainer podziękował Agacie za stworzenie choreografii do tego utworu pod muzykę, a nie na odwrót.

Ostatnim utworem przed przerwą był „Brisa” dedykowany pierwszemu nauczycielowi Rainera - Jarosławowi Jarząbowi, polskiemu gitarzyście flamenco. Podziw wzbudzała jego technika gry i wyraźny latynoski sznyt, rzadko spotykany u nieiberyjskich gitarzystów. No teraz wiemy, skąd u Rainera taka wspaniała gra na gitarze. Jak się ma takiego nauczyciela! Utwór „Brisa” to ballada, która wprowadziła nas w melancholię oraz spokój ducha. Artyści udali się na przerwę, a ja porozmawiałam ze Zbyszkiem, nie tylko o muzyce.

Po przerwie tj. ok. 21:30 bez słowa wprowadzenia rozpoczęła się druga część koncertu. Utwór „Fiesta” był zagrany z niezwykłą energią, w iście hiszpańskim stylu, aż na końcu chciało się krzyknąć Ole! Po nim artysta docenił otwartość wrocławskiej publiczności i wspomniał o swoich korzeniach polsko-austriackich. Ze Zbyszkiem zauważyliśmy, że Rainer jest świetnym gawędziarzem, zawsze widzimy Go na scenie skupionego na swojej grze na gitarze, a tu taki fajny gaduła z Niego wyszedł. To naprawdę było urocze, i przy okazji dowiedzieliśmy się więcej o nim samym.

Siódmym utworem tego koncertu był „En movimento”, mieszanka dwóch stylów Boleria i Rumby. To nietypowe połączenie pozwoliło nam na ciekawe doznania słuchowe. O 21:43 ponownie na scenie pojawiła się Agata Makowska. W kawałku ”Sevillanas” słychać było hiszpańską tradycyjną muzykę, ale zagraną w stylu Reinera. Następne utwory „Solea por buleria” i Intro+„Alegrias” spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem publiczności, która w niektórych fragmentach klaskała w dłonie, dodając animuszu Artystom. Oczywiście nie obyło się bez bisu.

Na bis został zagrany utwór "Fantasía" z repertuaru międzynarodowego zespołu Los Duendes, którego członkami są właśnie Rainer i Soto. I to była słodziutka wisienka na torcie. Występ zakończył się około 22:15 przy wielkich brawach zadowolonej publiczności. Ja, Zbyszek i Wojtek również byliśmy szczęśliwi, że mogliśmy tu być w niedzielę 10 października!


(my również dziękujemy)

(Soto, Agatka; Rainer i Wojtek)


(Agatka, Oleńka, Rainer i Soto)



Dla mnie, dziewczyny, która nie często bywa na takich koncertach, fenomenalna była atmosfera jaka panowała na koncercie. Wszyscy byli skupieni i wpatrzeni, w to, co się dzieje na scenie. Myślę, że ten koncert był idealną formą spędzenia czasu w niedzielny wieczór, a zarazem miejscem, gdzie kolejny raz bliżej mogliśmy poznać flamenco. I trzeba, też za to podziękować Pani Kasi Krzysztyniak, która cały czas propaguje ten rodzaj muzyki.

(tekst. Ola Kaim, z niewielką pomocą Zbyszka Kowalczyka. Wszystkie fotografie: Wojtek Pisula)

Zbyszku, ale to był fajny wieczór. Bardzo dobry koncert, w ekstra towarzystwie. Dziękuję, że mi zaufałeś.

A ja (Zbyszek) od siebie bardzo dziękuję Kasi Krzysztyniak, o której tyle już dobrych rzeczy napisałem, że po prostu nie wiem co napisać. Byłaś, jesteś i będziesz dla mnie wzorem, jak należy współpracować. Wojtku Przyjacielu. Nigdy mnie nie zawodzisz. A Oli, to chciałbym podziękować za odwagę. Bardzo Ci dziękuję Oleńko!

Koncert znakomicie nagłośniony przez Michała Kluba. Brawo Michale!

(wyjątkowo dla zagorzałych fanek Rainera - spełniamy ich prośbę)






 
Pokrewne linki
· Live
· Więcej o Live
· Napisane przez agizaj


Najczęściej czytany artykuł o Live :
Niezapomniany ostatni w tym roku Wieczór Flamenco


Oceny artykułu
Wynik głosowania: 5
Głosów: 230


Poświęć chwilę i oceń ten artykuł:

Wyśmienity
Bardzo dobry
Dobry
Przyzwoity
Zły



Opcje

 Strona gotowa do druku  Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych  Wyślij ten artykuł do znajomych


  
Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Re: (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 21-10-2019 o godz. 11:28:31
Chyba pobliście swój rekord! Tak szybko ukazała się relacja z wczorajszego koncertu. Czy wyście w ogóle spali? Jak zwykle Pan Zbyszek i spółka wykonali kawał dobrej roboty. No i widzę nową osobę. Jak zawsze piękna dziewczyna. Jak ja zazdroszę Panu, Panie Zbyszku!. A teraz parę słów o koncercie. Dla mnie to jeden z najlepszych koncertów gitarowych, na których ostatnio byłem. Rainer Maria Nero mimo młodego wieku, to znakomity gitarzysta. Jemu gitara pali się w rękach. To co z nią wyprawia to mistrzostwo świata. Lekko. łatwo i przyjemnie można tak w skrócie napisać. Widziałem, że większość publiczności to były dziewczyny i kobiety, ale wcale się nie dziwię, bo ładny z niego chłopak (ma taką urodę). Ale uwaga, ma narzeczoną (widziałem), a więc panie trzymajcie się na baczności. W ogle ze wszystkim zgadzam się co napisała Pani Ola. Koncert super na wysokim poziomie. Czekam na następny.

Wojtek z Nowowiejskiej.


[ Odpowiedz na to ]



Re: (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 21-10-2019 o godz. 15:07:12
Moi drodzy. Po prostu rewelka. Dawno nie byłem na takim koncercie. Ubawiałem się naprawdę dobrze. Ale to przecież klub Vertigo proszę Państwa. To jest klub w na poziomie. Zachęcam do zaglądania, bo warto. Relacja OK.


[ Odpowiedz na to ]



Re: (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 21-10-2019 o godz. 15:24:43
Jaki koncert - mówię wam. Aż miło było zaprosić koleżankę do tego klubu. A przyjechała, aż że Szczecina. Zachwytom nie było końca.. Wszystko jej się podobało. No i piękny nasz rynek. Chciała na nim spać. Myślałem że pęknę że śmiechu.


[ Odpowiedz na to ]



Re: (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 21-10-2019 o godz. 16:59:27
Wspaniała rzecz mi się zdarzyła tej niedzieli. Dziewczyna zaprosiła mnie na koncert znakomitego w gitarzysty. Przyznam, że nie za bardzo nie kojarzylem. Ona wiedziała o nim prawie każdy wszystko. A że ja nic nie wiedziałem o tym to cud. W Rainer Maria Nero w swoją grą powalił mnie na ziemię. Dla mnie to nie Mistrz nad Mistrze. Z gitarą robi co chce. Przy tym uśmiechnięty i radosny - wygląda jak chłopaczek. Nie dziwię się że większość publiczność to płeć piękna. Było super. Mam nową płytę z autografem i zdjęcie z całą trójką.


[ Odpowiedz na to ]



Re: Rainer Maria Nero promuję nową płytę w Vertigo (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 21-10-2019 o godz. 22:50:47
Byłyśmy na tym koncercie w trójkę. Poszłyśmy specjalnie, aby napatrzeć się na Rainera. Oczywiście też posłuchać jego wspaniałej gry na gitarze. Dwa w jednym. On jest cudowny. Taki grzeczny, ułożony i przystojny, że tylko patrzeć i słuchać. Szkoda, że ma narzeczoną.


[ Odpowiedz na to ]



Re: Rainer Maria Nero promuję nową płytę w Vertigo (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 22-10-2019 o godz. 14:20:44
Lubię flamenco, a to dzięki Pani Kasi, zacząłem chodzić jeszcze jak był w Starej Piwnicy. Podoba mi atmosfera tych koncertów. Jest trochę inaczej, niż na innych eventach. Soto, Rainer, Ania, i inni to już moi ulubieńcy. Jak ktoś nie był to polecam. Będzie zadowolony. Aha koncerty flamenco są zawsze w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.


[ Odpowiedz na to ]



Re: Rainer Maria Nero promuję nową płytę w Vertigo (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 22-10-2019 o godz. 19:19:51
Chodziliśmy, chodzimy i będziemy chodzić na Wieczory Flamenco. Pani Kasia pokazała nam, jak wspaniałe jest każde spotkanie z tym rodzajem muzyki. A miejsce jest po prostu do tego stworzone - klub Vertigo is best!


[ Odpowiedz na to ]



Re: Rainer Maria Nero promuję nową płytę w Vertigo (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 23-10-2019 o godz. 18:42:56
Byłem na tym koncercie, bo lubię oglądać grę gitarzystów. Rainer Maria Nero jest po prostu rewelacyjny. Jest niesamowity w tym co robi. Kupiłem Jego nową płytę i odleciałem. Słucham ją bez przerwy. Przyznam, że mam sprzęt wysokiej jakości, co jeszcze bardziej podnosi jej jakość. Pochwalę się też autografem i zdjęciem z Artystą.


[ Odpowiedz na to ]



Re: Rainer Maria Nero promuję nową płytę w Vertigo (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 23-10-2019 o godz. 21:41:45
Nie będę się rozpisywała, bo już wszystko napisano. Ale to muszę napisać, że takie koncerty, jak Wieczory Flamenco, są bardzo potrzebne. Dobrze, że są ludzie, którzy są pasjonatami tego co robią. Poznajemy wtedy muzykę nie tylko angloamerykańską, ale muzykę świata. I to jest wspaniałe. Dla mnie koncert w niedzielę w moim ulubionym klubie Vertigo był wspaniały. Gitarzysta Rainer Maria Nero to znakomity gitarzysta i... gawędziarz. Czekam na listopad, na kolejną edycję Wieczory Flamenco.


[ Odpowiedz na to ]



Re: Rainer Maria Nero promuję nową płytę w Vertigo (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 24-10-2019 o godz. 13:19:15
Ale ten czas leci⏳Jeszcze nie dawno pisaliście o koncercie flamenco we wrześniu, a tu już po występie w październiku. Niby to samo a jakże różne. Wiedziałem że Rainer Maria Nero jest super gitarzystą, ale że takim gawedziarzem to nie wiedziałem. Czyli kompletny muzyk. Dobrze gra i potrafi z humorem pogadać. Nie gwiazdorzy, nie zadziera nosa (Czerwone Gitary) chętny do spotkań z fanami. Już nie mogę się doczekać listopada.


[ Odpowiedz na to ]



Re: Rainer Maria Nero promuję nową płytę w Vertigo (Wynik: 0)
przez Gościu dnia 24-10-2019 o godz. 19:09:36
Pani Kasiu ja się wstydzę podejść do Pani podczas Wieczoru flamenco, często stoicie z Panem Zbyszkiem, ale muszę się odważyć i podejść podziękować za to co Pani robi. Bo te wspaniałe wieczory to przecież Pani zasługa. I chwała Pani za to. Koncert był jak zawsze ciekawy i niepowtarzalny. Mam płytę z autografem i zdjęcie z gitarzystą. Uroczy człowiek


[ Odpowiedz na to ]


Właściel Zbyszek ZbiKo Kowalczyk ˆ (C)+(P) Wszelkie prawa zastrzeżone
kom. 506-504-359 e-mail: zbyszek.kronikarz@gmail.com
www.muzyczneabc.pl - Biblioteka Zbyszka, Płytoteka Zbyszka, info z kraju i ze świata
*