Menu
· Strona główna
· Archiwum
· Dodaj newsa
· Szukaj
· Płytoteka Zbyszka


Biblioteka Zbyszka

















































  

Wymyśliłam Cię. Irena Jarocka we wspomnieniach
Wysłano dnia 04-12-2016 o godz. 22:51:30
Temat: Książki
Książki Irena Jarocka (18.08.1946 Srebrna Góra † 21.01. 2012 Warszawa) - Jedna z najjaśniejszych gwiazd polskiej piosenki. Legenda. Koncertowała u boku takich artystów jak Charles Aznavour, Mireille Mathieu czy Michael Bolton. Z zespołami Polanie, Czerwone Gitary, Exodus i Budka Suflera. Pełna uroku i ciepła. Piękna, elegancka, utalentowana




Mariola Pryzwan tka tę biografię ze wspomnień, listów, fotografii i dokumentów. Bliscy i przyjaciele Ireny Jarockiej opowiadają o jej biednym i trudnym dzieciństwie, o pobycie we Francji, o karierze w Polsce i uwielbieniu publiczności. O latach w Stanach Zjednoczonych i działalności charytatywnej. O tym, co lubiła, co mówiła o rodzinie, miłości i szczęściu. Każdy, kto ją znał, pamięta Irenę Jarocką nie tylko jako utalentowaną piosenkarkę, ale także skromnego, dobrego, wrażliwego człowieka.

Irenę Jarocką wspomina sto osób, wśród nich rodzina: drugi mąż Michał Sobolewski, córka Monika Sobolewska i bracia Henryk oraz Waldemar Jaroccy. Koledzy ze środowiska artystycznego, m.in. Danuta Błażejczyk, Grażyna Hase, Maria Szabłowska, Jerzy Gruza, Marek Karewicz i Wojciech Trzciński. Jej pierwszy mąż, menedżer i kompozytor Marian Zacharewicz. A także jej ostatnia menedżerka Agnieszka Pasternak, była Pierwsza Dama RP Jolanta Kwaśniewska i bioenergoterapeuta Zbigniew Nowak. Wspominają sąsiedzi z Gdańska i Warszawy, koleżanki z Paryża i znajomi ze Stanów Zjednoczonych.

Wymyśliłam cię ukazuje się z okazji 70. rocznicy urodzin i 5. rocznicy śmierci piosenkarki

Była wyjątkowa, chociaż mieliśmy dużo fantastycznych postaci w polskiej piosence. Muzykalna, wyróżniała się kulturą śpiewania, delikatnością i wdziękiem. Idealnie pasowała do filmu. Kamera ją uwielbiała. Irena była taka… prześwietlona: szeroko rozstawione ogromne oczy, piękny uśmiech. Wyglądała rewelacyjnie – jak światowe gwiazdy. - Jerzy Gruza

MARIOLA PRYZWAN urodziła się w 1963 roku w Ostrowi Mazowieckiej. Jest bibliotekarką i biografistyką. Ze wspomnień złożyła bogate w unikatowe materiały i dokumenty biograficzne Anny German, Zbigniewa Cybulskiego, Haliny Poświatowskiej, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Władysława Broniewskiego, Marii Dąbrowskiej, Marii Kownackiej, Anny Jantar; z wypowiedzi samych bohaterów książki: Anna German o sobie i Cybulski o sobie.

Tytuł: Wymyśliłam Cię. Irena Jarocka we wspomnieniach
Autor: Mariola Pryzwan
ISBN: 978-83-65586-64-3
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: listopad 2016
Format: 170x240 mm
Oprawa: twarda
Stron: 480
Waga: około 925 g
Cena: + - 49 zł

(Serdecznie Dziękuję Pani Dorotce Sztrubel)





Irena Jarocka. Piękna kobieta o niezapomnianym głosie. Jedna z prawdziwych ikon polskiej piosenki. Charyzmatyczna, wrażliwa, przebojowa. Klasa. Interesowała ją piosenka liryczna, melodyjna, z dobrym sensownym tekstem i jednocześnie – nowocześnie zaaranżowana. Wrażliwa. Urzekała urodą, urokiem osobistym i naturalnością oraz znakomitym warsztatem. Była profesjonalistką.

********************

Ze wspomnień, które odnajdziesz w tej książce:



* Zawsze miała przy sobie zeszyciki i notowała wszystko dokładnie...

* Powiedziałabym, że Irena była zwyczajnie nadzwyczajna. Umiała słuchać uważnie i z wyrozumiałością. Mówiła, iż życie jest ciekawe dzięki wciąż nowym sprawom i ludziom, których poznajemy. Była prekursorką mody w Polsce. Dla Polek była wzorem urody i niedościgłej klasy. Swą urodą zachwycała. Jej duże piękne oczy, promienny uśmiech i ciepły głos, wspaniałe stroje, które przywoziła ze sobą z zagranicy, powodowały, że podczas jej koncertów szary świat tamtej rzeczywistości stawał się barwny...

* Irena zawsze kochała publiczność i to było wzajemne, mimo to, iż zawsze miała jakieś problemy z fanami. Od samego początku miała sentyment do piosenki francuskiej.

* (...) wszyscy mieli do niej jakąś sprawę, i, muszę powiedzieć, że raczej nie odmawiała.

* Przywiozła do Polski trochę Zachodu. Irena była wszędzie – w każdej gazecie, w każdej telewizji; ale było tak, że, kiedy udzielała wywiadu, to się nieco tego wstydziła. Na scenie – wielka gwiazda, poza sceną – stonowana, wyciszona, zwyczajna. Zawsze bardzo życzliwa. Nie potrafiła przejść obojętnie obok potrzebującego pomocy. Otwarta na dobre pomysły. Bardzo chłonna wiedzy.

* Nie miała w sobie gwiazdorstwa, ale potrafiła opanować publiczność. Nigdy nie widziałem u niej jakiejś gwiazdorskiej postawy, jakiegoś wynoszenia się. Nigdy nie było czegoś w rodzaju – co ty mnie tutaj będziesz mówił, gdyż to ja to firmuję! Czy, na przykład, że to jest mój festiwal, i to mnie zaprosili... Nigdy nie było czegoś takiego. Zawsze była otwarta i zawsze chętnie słuchała podpowiedzi i innych propozycji. Praca z nią była bardzo przyjemna. To byłą prawdziwa partnerska robota.

* Irena bardzo wierzyła w przeznaczenie, ale to nie znaczy, iż była słaba i się poddawała. Walczyła: o siebie, o swą muzykę, o swoje miejsce w życiu muzycznym... Była szalenie wrażliwa. Wierząca. Wkraczając do nowego środowiska, chciała być zaakceptowana i sama chciała akceptować ludzi. Wierzyła, że cały świat jest dobry.

* Myślę, że nikt tak naprawdę , oprócz najbliższych jej osób, Irenę nie znał. Miała taki sposób bycia.. Zapewne nazywano by ją Księżniczką. Nie była wyniosła, ale umiała utrzymać dystans do wszystkich tych, z kim jej było nie po drodze. Była jak wcielenie trzech buddyjskich małpek: „see no evil, hear no evil, speak no evil”. Trudno było z niej wyciągnąć jakiś komentarz i słowo – nigdy nie słyszałam z jej ust negatywnego komentarza na czyjś temat.

* Irena bardzo chciała świata harmonijnego, pełnego dobra i szacunku dla innych istot.

* To był taki słoneczny dzionek na co dzień.

* Irena w stosunku do nas, do „młodziaków”, była... nie powiem, że matką, ale miała taką macierzyńską opiekuńczość w podejściu do nas. Zawsze dbała o to, żebyś my się ciepło ubierały, żebyś my dbały o głosy. Zazwyczaj było tak, że przed koncertem przychodziłyśmy, zbierałyśmy się wszystkie trzy w jej garderobie i robiłyśmy sobie rozśpiewkę. Dbała o to i to było bardzo poważne. Pilnowała – co jemy, jak się zachowujemy. Dbała o nas.

* Irena powiedziała mi kiedyś , że dużo prościej jest wybaczyć sobie, ale spowodować żeby wybaczyła nam druga osoba jest o wiele trudniej.

Tytuł: Irean Jarocka. Tam, gdzie serce, tam mój dom
Zebrała i opracowała: Volga Yerafeyenka
ISBN: 978-83-7720-357-6
Wydawnictwo: Petrus
Rok wydania: styczeń 2016
Format: 135x195 mm
Oprawa: twarda, papier kredowy
Stron: 192
Waga: około 425 g
Cena: + - 29 zł


Kiedy wczoraj doszła do nas wiadomość o śmierci Ireny Jarockiej , wszyscy w domu nie mogliśmy w to uwierzyć. Przecież nie tak dawno, oglądaliśmy wywiad z Panią Ireną, była pełna radości i planów na dalszą działalność muzyczną.

Pamiętam jak mówiła, że jest bardzo mile zaskoczona, jak dużo osób przychodzi na jej koncerty. Przecież tyle lat jej nie było w Polsce, a fani wciąż o niej pamiętają.

Dlatego przypomnę książkę, która ukazała się w 2007 roku, zaraz po powrocie artystki do Polski.

Książka pisana w formie wywiadu-rzeki przeprowadzonego przez Magdalenę Walusiak, autobiografia Ireny Jarockiej pt. "Motylem jestem, czyli piosenka o mnie samej". Wydana przez wydawnictwo Prószyński i Spółka książka, zawiera moc wzruszeń, wspomnień, nieznanych dotąd faktów z życia gwiazdy i mnóstwo pięknych zdjęć.

Pierwsza biografia znanej piosenkarki Ireny Jarockiej, której niezapomniane przeboje, takie jak " Motylem jestem", "Wymyśliłam Cię" czy "Odpływają kawiarenki", towarzyszą publiczności od wielu lat. Irena Jarocka wspomina swoje dotychczasowe życie, opowiada o pasjach, rodzinie i estradzie, o porażkach i sukcesach, o odzyskiwaniu siły i wykorzystywaniu doświadczeń na kolejnych etapach swojej wędrówki. Całość wzbogaca ponad 140 unikalnych zdjęć, szczegółowe kalendarium oraz dyskografia i filmografia artystki.

Kiedy przygotowywałam się do napisania tej książki, przeżyłam swego rodzaju powrót do przeszłości. Aż dziw, jak głębokie są pokłady ludzkiej pamięci. Im dalej sięgam w przeszłość, tym więcej otwiera się przede mną pozornie zapomnianych zdarzeń. Odżyły wspomnienia, rozliczyłam się z moją przeszłością, oczyściłam, przebaczyłam i wzbogaciłam raz jeszcze o piękno dawnych dni.

Kiedy patrzę wstecz, nie mogę wprost uwierzyć, że Bóg dał mi tak piękne i ekscytujące życie, pełne miłości, twórczego działania i wyzwań, które mnie wzbogacają, cudownych ludzi, którzy mi pomagają, najwspanialszą rodzinę i pasje, poprzez które mogę się realizować. I jak tu nie być szczęśliwą? Wiem, że nie zasłużyłam na to wszystko, ale próbuję nie zmarnować tych skarbów i dzielę się nimi z Tobą, Czytelniku.

(Irena Jarocka)

strona 218 - Czy często myśli pani o śmierci?

Nieczęsto, ale zaczynam się z nią już... Może Inaczej: śmierć jest dla mnie kolejnym etapem życia. Myślę o niej rzadko, ale ta myśl powraca. Oswajam się z tą myślą. Chciałabym móc umierać pogodzona z życiem i umierać bez strachu. Tak pięknie umierał Ojciec Święty. Odchodził ze świadomością, że już nie długo będzie z Bogiem. Wierzę, że Bóg jest wspaniałomyślny i przebacza nam, jeśli żałujemy za grzechy. Tego nas uczy religia. To nie znaczy, że chcę grzeszyć, każdy ma słabe momenty, ale dzięki temu, że Bóg jest pełen miłości, człowiek nie traktuje swoich grzechów jako tragedii.
Zapewne pojawi się w momencie śmierci jakiś strach, ale mam nadzieję, że nie będzie to strach paraliżujący
(śmiech)

Tytuł: Irena Jarocka - Motylem jestem, czyli piosenka o mnie samej
Autor: wywiad przeprowadziła: Magdalena Walusiak
ISBN: 978-83-7469-623-4
Wydawnictwo: Prószyński i Ska
Rok wydania: 2007
Format: 170x240 mm
Oprawa: twarda
Stron: 248
Waga: około 650 g
Cena: + - 39 zł






 
Pokrewne linki
· Więcej o Książki
· Napisane przez agizaj


Najczęściej czytany artykuł o Książki:
Kronika Muzyki Popularnej XX wieku


Oceny artykułu
Wynik głosowania: 4.27
Głosów: 3307


Poświęć chwilę i oceń ten artykuł:

Wyśmienity
Bardzo dobry
Dobry
Przyzwoity
Zły



Opcje

 Strona gotowa do druku  Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych  Wyślij ten artykuł do znajomych


  
Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.
Właściel Zbyszek ZbiKo Kowalczyk ˆ (C)+(P) Wszelkie prawa zastrzeżone
kom. 506-504-359 e-mail: zbyszek.kronikarz@gmail.com
www.muzyczneabc.pl - Biblioteka Zbyszka, Płytoteka Zbyszka, info z kraju i ze świata
*