„Ministry było jedynym i najważniejszym źródłem inspiracja dla brzmienia i koncepcji stojących za Nine Inch Nails. Kiedy usłyszałem Twitch byłem mocno zaciekawiony. Gdy usłyszałem The Land Of Rape And Honey – wysadziło mnie z butów. Produkcja, wygląd i agresja łamały wszelkie zasady i były dla mnie niebywałym natchnieniem”.
- Trent Reznor (Nine Inch Nails)

W 1981 roku tańczyłem pogo przy "Cold Life"! Dziś walczę pod sceną przy "No W". Ministry na Lollapaloozie to najwspanialszy zespół na żywo jaki widziałem w całym swoim życiu. To nie jest jeszcze czas na nagrodę za całokształt osiągnięć dla Ala Jourgensena - raczej na laur pod hasłem "Wybij-Mi-Zęby", bo na tym właśnie, od przeszło ćwierćwiecza, polega jego muzyka.
- Luv van Acker (eks. Revolting Cocks, eks. Front 242)

Pod wpływem Ministry zachciało mi się grać muzykę. Wykrzykiwałem w domu tekst "Deity" i chciałem, żeby mój głos brzmiał tak jak Ala Jourgensena. Nie miałem pojęcia, jak on to robi, Nie wiedziałem, że używa do tego efektów, ale i tak robiłem wszystko co w mojej mocy, żeby mój naturalny głos przypomniał Ala. Ministry tkwił ciężar, ale nie był to metal - nie mogłem rozgryźć jak oni to robią. Ich Muzyka zdecydowanie różniła się od wszystkiego.z czym miałem dotąd styczność, będąc przy tym piekielnie ciężka i mocna.
- Chester Bennington (Linkin Park)

„Al Jourgensen udoskonalił muzykę industrialną do tego stopnia, że podobała się fanom metalu, zachowując jednocześnie swe korzenie sięgające muzyki elektronicznej, wspartej świetnymi, ciężkimi melodiami. The Land Of Rape And Honey Ministry jest dla muzyki industrialnej tym, czym przełomowy i pionierski Nevermind The Boollocks Sex Pistols dla rocka. Ta płyta jest wściekła, agresywna i mocna, a do tego prawdziwa. Zainspirowała wielu ludzi, w tym mnie, byśmy poszli za jej przykładem tworząc własne metalowo-industrialne mieszanki”.
- Burton C. Bell (Fear Factory)

Ministry sworzyło zupełnie nowy gatunek. Zdefiniowali wszystko od nowa - muzykę elektroniczną, punk, postpunk, ghotic, industrial, metal. Żaden inny artysta nie może się tym poszczycić
- Tommy Victor (Prong)

„Mimo iż trudno uznać mnie za religijnego człowieka, od ponad 20 lat jestem oddanym wyznawcą Ministry. Al, dzięki za przewodnictwo”.
- Scott Ian (Anthrax)

„Al. to niezwykle inteligentny i błyskotliwy facet, potrafiący zachować zimną krew i przytomność umysłu w najtrudniejszych sytuacjach. Ma też olbrzymie poczucie humoru”.
- Jello Biafra (Death Kennedys, Lard)

AL JOURGENSEN – sześciokrotnie nominowany do nagrody Grammy producent, kompozytor i muzyk, a także autor multiplatynowych nagrań, którego dyskografia obejmuje ponad 30 lat bogatej kariery. Po wydobyciu się z narkotyków w 2002 roku, zarejestrował pięć kolejnych płyt Ministry oraz, wraz ze swoja „żono-latką” Angeliną Jourgensen, powołał do życia własną wytwórnię, 13th Planet, produkując i angażując się w nagrania ponad 20 projektów z udziałem najróżniejszych artystów. Jourgensenowie mieszkają w teksańskim El Paso, w blisko jednohektarowej posiadłości ze studiem nagraniowym, w otoczeniu przygarniętych ze schroniska psów, kotów, ptaków i ryb z własnego mini-zoo.

JON WIEDERHORN – współautor książki Głośno jak diabli – Kompletnej historii metalu bez cenzury , starszy redaktor magazynu Revolver oraz stały współpracownik Guitar World, Yahoo.com, eMusic.com i Noisey.com. Mieszka na nowojorskim Brooklynie, z żoną, dwójką dzieci i psem. Brakuje tylko białego płotka z desek – ten jest czarny i z kutego żelaza.

Tytuł: MINISTRY - Zaginione ewangelie według Ala Jourgensena (MINISTRY - The Lost Gospels According to Al Jourgensen)
Autor: Al Jourgensen
Współpraca: Jon Wiederhorn
Tłumaczenie: Bartosz Donarski
ISBN: 978-83-63785-13-0
Wydawnictwo: Kagra
Rok wydania: maj 2014 (Polska)
Format: 145x210 mm
Oprawa: miękka lakierowana
Stron: 356 + 16 stron ze zdjęciami
Waga: około 520 g
Cena: + - 49 zł

Serdecznie Dziękuję Krzyśkowi Grauszowi