Richard Bona (28.10.1967 Minta, Cameroon) dzisiaj rozpoczyna trasê koncertow±, w ramach której zaprezentuje materia³ z najnowszej p³yty Bonafied (premiera 13 sierpnia 2013).
Wszystkie koncerty realizowane s± w ramach projektu Siesta w Studio – to cykl koncertów znanych artystów, s³yszanych co niedziela w radiowej Trójce. Rolê prowadz±cego i artystycznego przywódcy Siesty w Studio przyj±³ Marcin Kydryñski – radiowiec, autor i kompozytor, producent p³yt i fotograf.
5 polskich miastach w których bêdzie mo¿na us³yszeæ i zobaczyæ artystê:
WROC£AW/ IMPART (9 pa¼dziernika)
BIELSKO-BIA£A/ BCK (10 pa¼dziernika)
£ÓD¬/ WYTWÓRNIA (11 pa¼dziernika)
POZNAÑ/ Sala Ziemi MTP (12 pa¼dziernika)
WARSZAWA/ TEATR STUDIO (13 pa¼dziernika).
Organizatorem trasy jest Agencja Artystyczna 4music ( www.4music.com.pl ).
Richard Bona to wokalista, twórca piosenek, basista, kompozytor, re¿yser d¼wiêku i
producent. Za t± list± kryje siê ¿ycie, na podstawie którego mo¿na by napisaæ niejedn±
ksi±¿kê. Urodzi³ siê w 1967 r. w Mincie – ma³ej wiosce w Kamerunie. Jako niemowlê
bardzo czêsto p³aka³, a¿ w koñcu rodzina odkry³a, ¿e jedynie muzyka jest w stanie go
uspokoiæ. Jako piêciolatek rozpocz±³ naukê gry na balafonie (melodyczny instrument
perkusyjny z drewnianymi sztabkami), wystêpuj±c w zespole muzyki tradycyjnej, w którym
gra³ jego dziadek. W wieku jedenastu lat rodzina przenios³a siê do Douali, gdzie Bona
zacz±³ siê udzielaæ jako gitarzysta w zespole tanecznym. W tamtym czasie odkry³ swoje
zainteresowanie muzyk± jazzow±. W 1989 r. przeprowadzi³ siê do Pary¿a, a nastêpnie
do Nowego Jorku (1995), szybko zyskuj±c w obu miastach s³awê jednego z najlepszych
jazzmanów swojego pokolenia. To nie szczê¶liwy zbieg okoliczno¶ci otworzy³ mu drzwi do
kariery, lecz niebywa³y talent i determinacja w pokonywaniu kolejnych barier i przekraczaniu
granic. W 1999 r. wyda³ pierwsz± p³ytê zatytu³owan± Scenes from My Life. Eklektyczny styl
Bony wymyka siê jednoznacznym ocenom krytyków. „Ka¿dy basista, który mnie ogl±da,
my¶li, ¿e gram co¶ innego ni¿ jest w rzeczywisto¶ci. Technika, któr± stosujê, pozwala na
³±czenie wszystkiego z wszystkim, balafonu, gitary i wokalu. Wygl±da to dziwnie. To, jak siê
ruszam, nie jest typowe dla basisty. Czy to ¼le? Nie wiem”.
Tracklista: albumu "Bonafied" (czas: 52:33)
1. Dunia E (5:00)
2. Mut'Esukudu (6:10)
3. Akwappella (3:16)
4. Janjo La Maya (5:21)
5. Mulema (4:39)
6. Uprising Of Kindness (4:02)
7. Tumba La Nyama (4:30)
8. Diba La Bobe (5:20)
9. La Fille D'A Côté (4:07)
10. Socopao (5:56)
11. On The 4th Of July (4:12)
Obecny album to siódmy ju¿ kr±¿ek w karierze Bony. Bonafied to intymny, prawie w ca³o¶ci
akustyczny album, na którym mieszaj± siê ró¿ne gatunki muzyczne, pobrzmiewaj± osobiste
historie, powracaj± postaci z dawnych lat, wyraz znajduje filozofia ¿ycia w zgodzie z natur±.
Utwory zawarte na Bonafiedprzywo³uj± stylistykê jazzu latynoamerykañskiego (An Uprising
of Kindness), afrykañskiego popu (Diba la Bobe), a nawet paryskiego kabaretu (Janjo la Maya). Jest te¿ typowy numer jazzowy – On the 4th of July Jamesa Taylora. Na Tumba la Nyama Bona przywo³uje kameruñsk± muzykê pop, siêgaj±c po tamtejsze melodie typowe dla gatunku makossa czy rytmikê 12/8 kojarzon± ze stylem bikutsi - przyswojonym przez Bonê podczas nauki w Douali.
Emocjonalne centrum albumu stanowi Mulema, pierwsza piosenka napisana przez Bonê
na gitarê. Mulema osadzona jest w brzmieniu akustycznym, któremu towarzyszy lekka i
subtelna partia perkusji i balafon. Na tle tych instrumentów brzmi g³os wokalisty. Piosenka
opowiada historiê mê¿czyzny, który ryzykuje ¿ycie, wyruszaj±c przez morze w poszukiwaniu
prawdziwej mi³o¶ci. Francuska aktorka i piosenkarka, Camille, wykona³a te¿ w³asn± wersjê
tej melodii - La Fille D’a Cote – opowiedzian± jednak z jej kobiecego punktu widzenia.
„Pochodzê z rzeczywisto¶ci, w której muzyka powinna opowiadaæ jak±¶ historiê” – mówi Bona. „Gdy by³em ma³y, muzyka nie by³a dla nas muzyk± dopóty, dopóki nie wi±za³a
siê z jak±¶ piêkn± histori±. To moje korzenie, z których czerpiê niezale¿nie od miejsca
zamieszkania. Nawet je¶li ludzie nie rozumiej± jêzyka, w którym historia jest opowiadana,
mog± zawsze poczuæ zwi±zane z ni± emocje. Zarówno d¼wiêki, jak i samo brzmienie s³ów
nios± ju¿ pewne tre¶ci. A historie ludzkich losów s± wszêdzie podobne – praca, mi³o¶æ,
cierpienie i szczê¶cie. To samo wszêdzie, na ca³ym ¶wiecie”.
(Patrycja Kowalska - Universal Music Polska)
|